Aby się dobrze przechowały

    Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział w Sandomierzu „Centrum Ogrodnicze”

    W lecie intensywnie rosnące pędy jabłoni wygrywają konkurencję z owocami o wapń transportowany od korzeni. Pierwiastek ten jest zużywany przez pędy jabłoni praktycznie w całości. Wapń zgromadzony wcześniej w zawiązkach owocowych w miarę ich wzrostu ulega rozcieńczeniu. Często okazuje się, że jest go za mało i należy koniecznie uzupełniać jego zawartość pozakorzeniowo. Dolistne lub raczej „doowocowe” zaopatrywanie rosnących owoców w wapń jest niezbędne średnio co 10–14 dni od fazy zawiązków wielkości orzecha włoskiego do zbiorów.

    Aby owoce dobrze się przechowywały w 100 g świeżego miąższu jabłek powinno się znajdować minimum 5 mg wapnia, co nie jest łatwe do osiągnięcia. Stąd też coroczne, pozakorzeniowe dostarczanie tego składnika do owoców jest nieodzownym elementem profilaktyki chorób fizjologicznych oraz przechowalniczych.

    [envira-gallery id=”40214″]

    Skutki niedoboru wapnia

    Gorzka plamistość podskórna (fot. 1) występuje w postaci plamek o średnicy kilku milimetrów, zielonych po niewybarwionej stronie jabłek lub czerwonobrązowych po stronie z rumieńcem. Początkowo znajdują się one pod skórką owoców. Z upływem czasu komórki w obrębie tych plam obumierają, korkowacieją, brązowieją i często zapadają się. Zdarza się, że w przypadku dużego niedoboru wapnia, w jabłkach i gruszkach zmiany występują również w obrębie miąższu. Takim zaburzeniom, oprócz niedoboru wapnia, sprzyjają również: nadmierny wzrost pędów i liści drzew, obfite opady deszczu w okresie przedzbiorczym po długiej suszy, zbyt wysoka temperatura podczas zbioru owoców, słabe ich schłodzenie przed umieszczeniem w przechowalni lub chłodni oraz opóźniony termin zbioru.

    Innym zaburzeniem fizjologicznym, związanym m.in. z zawartością wapnia w owocach jest szklistość miąższu, która może się umiejscowić w obrębie wiązek sitowo-naczyniowych miąższu jabłek lub w okolicach gniazda nasiennego. Zmiany te przybierają charakter wodnistych, szklistych i przezroczystych plam, widocznych po przekrojeniu owoców lub czasami w postaci ciemnych, rozmytych plam widocznych na skórce jabłek. Do opisanych zmian dochodzi w wyniku wysycenia przestworów międzykomórkowych sokiem zawierającym sorbitol, czyli słodki, organiczny związek z grupy rozpuszczalnych w wodzie cukroli. W roślinie jest to podstawowy węglowodan transportowany z liści do owoców, gdzie ulega przekształceniu na fruktozę. Wszelkie zaburzenia tego procesu wywołują szklistość miąższu. Chorobie sprzyjają długotrwałe upały i susza w trakcie wegetacji oraz duże wahania temperatury między dniem i nocą w okresie okołozbiorczym. Takie warunki pogodowe panowały jesienią w 2013 r., stąd też nie należy się dziwić, że zaburzenia tego typu miały miejsce. Dotyczyło to owoców wyrośniętych, dojrzałych, o niskiej zawartości wapnia, zbyt mocno schłodzonych po umieszczeniu ich w komorach chłodniczych.

    Jakość najważniejsza

    Od zawartości wapnia w owocach zależy ich jędrność oraz zdolność do przechowywania. Istotny jest także właściwy termin zbioru, który można określić m.in. na podstawie testu skrobiowego. Warunki atmosferyczne podczas wegetacji, właściwy termin zbioru jabłek poszczególnych odmian, przebiegający w optymalnych warunkach pogodowych (co zdarza się rzadko), postępowanie z owocami tuż po zbiorze i zachowanie właściwych parametrów podczas przechowywania decydują o jakości owoców. Zbyt wysoka temperatura z silnym nasłonecznieniem w okresie letnim (takie warunki panowały latem
    2013 r.) może powodować oparzenia słoneczne owoców po stronie bezpośrednio wystawionej na promieniowanie (fot. 2). W ub. sezonie takich dni było dużo, większość beżowych plam oparzeniowych zmieniła zabarwienie na czarne, z czerwoną obwódką, co dyskwalifikowało jabłka do przechowywania. Cięcie letnie przeprowadzane w celu doświetlenia owoców potęgowało powstawanie plam oparzeniowych. Liczba jabłek z objawami oparzeń słonecznych nie miała wpływu na ograniczenie plonu wczesnych odmian jabłoni przeznaczonych do bezpośredniego spożycia oraz zimowych, przeznaczanych do przechowywania.

    Powołując się na informację przekazywaną przez dr. Krzysztofa Rutkowskiego z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, wykonanie testu skrobiowego na jabłkach z objawami oparzeń słonecznych powinno dać charakterystyczny obraz. Po zanurzeniu połówki takiego owocu w roztworze jodu w jodku potasowym w obrębie miąższu po stronie nasłonecznionej (z oparzeniem) pojawi się ciemne zabarwienie świadczące o braku rozkładu skrobi na cukry proste oraz brak zabarwienia miąższu pod wpływem roztworu po stronie zacienionej (świadczy o całkowitym rozkładzie skrobi). Taki obraz wyniku testu skrobiowego nie jest typowy i daje sygnał, że jabłka nie kwalifikują się do długiego przechowywania, gdyż ich trwałość jest znacznie ograniczona. Czasami obie strony owoców różnią się również jędrnością, która po stronie oparzonej jest większa.

    Właściwe cięcie letnie

    Ten zabieg, który wyraźnie ogranicza ilość pędów i liści może przyczynić się pośrednio do zmniejszenia zaburzeń związanych z zawartością wapnia w owocach, gdyż maleje wówczas różnica między gromadzeniem się go w masie zielonej i w owocach. W dalszym ciągu jednak należy dostarczać tego składnika w postaci zabiegów „doowocowych”, pamiętając, że im jest go więcej w owocach, tym lepsza będzie ich trwałość oraz zdolność przechowalnicza.

    Inne zaburzenia

    Późnym latem, w sierpniu i we wrześniu na jabłkach różnych odmian może pojawiać się plamistość przetchlinkowa, w postaci zaczerwienionych plamek wokół przetchlinek na skórce jabłek. Jeśli plamki powstaną po stronie zaczerwienionej, wówczas choroba może ulec zamaskowaniu. Po pewnym czasie takie przetchlinki korkowacieją, co potęguje zjawisko ordzawienia się owoców. Sezon wiosenno-letni 2013 r. sprzyjał temu zaburzeniu. A odpowiedzialne za to były niekorzystne warunki atmosferyczne w okresie kwitnienia (i tuż po nim) oraz wzrostu zawiązków owocowych, czyli częste i intensywne opady deszczu, początkowo niska temperatura, a później gwałtowne jej zmiany (szybki wzrost po okresie ochłodzenia i odwrotnie). Sprzyjało to występowaniu nocą rosy, co mogło przyczynić się do powstania ordzawień na owocach. Niekorzystna dla jakości jabłek okazała się także susza latem. W sadach bez nawadniania różnice w uwodnieniu podłoża i owoców były bardzo duże, co uwidoczniło się m.in. w wyglądzie ich skórki. W bieżącym sezonie do ordzawień na skórce jabłek przyczyniły się przymrozki wiosenne (fot. 3).

    Wykonywanie zabiegów ochrony wiosną było bardzo utrudnione, więc z konieczności stosowano kilkuskładnikowe mieszaniny, te zaś potęgowały proces ordzawienia się skórki owoców. Dlatego, jeśli jest to możliwe, należy dostosowywać wykonywanie zabiegów wszelkimi mieszaninami do warunków pogodowych.

    Z warunkami atmosferycznymi panującymi podczas całej wegetacji, częstotliwością zabiegów ochroniarskich i pielęgnacyjnych, optymalnym terminem zbioru i warunkami podczas przechowywania wiąże się podatność na inne zaburzenia fizjologiczne podczas przechowywania. Mogą nimi być np.: oparzelizna powierzchniowa (fot. 4), miękka oparzelizna chłodniowa, rozpad chłodniczy, rozpad starczy (fot. 5) czy zbrązowienie przygniezdne. Tego typu zaburzenia stymulują: długotrwała ciepła i słoneczna pogoda podczas wegetacji, ale i przewaga dni z niską temperaturą, głównie w okresie okołozbiorczym, niska zawartość wapnia w owocach, zbyt wczesny zbiór i za wczesne lub za późne po nim schłodzenie owoców, niska temperatura podczas przechowywania oraz nieprawidłowy skład atmosfery w komorach chłodniczych (stężenie tlenu i dwutlenku węgla).

    fot. 1, 2b–5 E. Żak
    fot. 2a A. Łukawska