Co powinniśmy wiedzieć o naszej glebie

    redakcja „MPS Sad”

    Podczas V już edycji VIP-roomu sadowniczego (10 grudnia 2018 r. w Mleczkowie koło Zakrzewia) – platformy komunikacyjnej firmy Timac Agro Polska (TAP) z producentami owoców – szczególną uwagę zwrócono na właściwe i bezpieczne nawożenie, w tym na potrzebę badania gleby na zawartość składników pokarmowych. Spotkanie w imieniu zarządu Timac Agro Polska otworzyli Agnieszka Lenart, regionalny dyrektor sprzedaży ds. sadownictwa oraz Grzegorz Iskra, business unit manager.

    Z odpowiedniej perspektywy

    Jak informował Mateusz Nowacki, specjalista ds. sadownictwa w TAP, na każdy nowy sezon powinno się patrzeć nie z perspektywy wyłącznie tego ostatniego, ale kilku poprzednich. Efektywność produkcji sadowniczej, a więc upraw wieloletnich, zależy bowiem od ogółu czynników, które wpływają na wzrost i plonowanie roślin. W czasach rosnącej produkcji, jak i konkurencji na rynku przetrwają bowiem ci, którzy potrafią odpowiednio zarządzać produkcją, są w stanie przetrwać słabsze sezony, a priorytetem jest dla nich uzyskanie wysokiej jakości owoców. Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, to jak podkreślał prelegent, nadal mamy sporo do zrobienia – w tym roku, roku rekordowych plonów, problemem jest pozyskanie odpowiedniej jakości owoców, które można byłoby przeznaczyć na eksport. Wielu sadowników inwestowało bowiem w nowe nasadzenia, zwyżkę plonu, natomiast jakość pozostawała na dalszym planie. Ponadto w tym sezonie, z uwagi na wysoki plon i brak miejsca w chłodniach, część owoców przechowywano w nieodpowiednich warunkach, co także negatywnie wpłynęło na ich jakość, a w efekcie możliwość sprzedaży. Wysoka temperatura wiosną w 2018 r. znacznie przyspieszyła wegetację, ale też miała wpływ na odżywienie roślin. Po kwitnieniu w wielu sadach można było zauważyć już objawy niedoboru magnezu. Na owocach odmiany ‘Golden Delicious’ widoczne były też ordzawienia. Ponadto wysoka temperatura i duże nasłonecznie miały wpływ na pojawienie się na jabłkach oparzelizny. W tym sezonie, czyli po roku obfitego owocowania, na drzewach w wielu sadach jest mniej pąków kwiatowych i są one słabszej jakości.

    Zestaw do fluorymetrii oraz geoskaner – zaawansowana technologia do analizy gleby
    Zestaw do fluorymetrii oraz geoskaner – zaawansowana technologia do analizy gleby
    Analiza gleby

    Podstawą odżywienia roślin jest ich właściwe, racjonalne nawożenie. Potrzeba dostarczenia do gleby poszczególnych składników powinna być poparta wynikami badania laboratoryjnego (gleby, materiału roślinnego, plonu, wody, pożywki, nawozu) oraz wynikami lustracji pod kątem objawów ich niedoboru. Jak informował dr inż. Jacek Michalak, kierownik Działu Agrochemicznej Obsługi Rolnictwa w Łodzi, na młodszych liściach widoczne są głównie objawy niedoboru: siarki (chlorozy), boru (nekroza, zamieranie stożka wzrostu), manganu i żelaza (chloroza międzynaczyniowa). Natomiast na starszych liściach można zaobserwować brak: magnezu (chloroza międzynaczyniowa), azotu (chloroza), potasu (nekroza brzeżna liści) i fosforu (czerwonawe przebarwienia).
    Obecnie w laboratoriach gleba jest badana metodą prób sadowniczych i ogrodniczych. Stosunkowo nowa jest natomiast metoda Mehlich III, która umożliwia zbadanie zawartości podstawowych składników (takich jak fosfor, potas, magnez, wapń) oraz pH. Problemem jest jednak to, że na razie próba Mehlich III ma zastosowanie tylko dla winorośli i roślin rolniczych – dla innych gatunków jak na razie nie opracowano bowiem liczb granicznych. Ponadto brakuje przeliczników pomiędzy wynikami poszczególnych metod. Są wprawdzie pewne współczynniki, które pozwalają przeliczyć próby ogrodnicze na sadownicze, ale obarczone są one błędem. Istotny jest też stan, w jakim próbka przekazywana jest do analizy (sucha, wilgotna). Próbka sadownicza musi być wysuszona, stad dłużej trzeba czekać na uzyskanie wyniku, natomiast ogrodnicza badana jest przy uwilgotnieniu, w jakim została dostarczona.

    Porównanie metod

    Porównanie metod

    Współczynniki przeliczania składników pokarmowych

    Współczynniki przeliczania składników pokarmowychCzęsto sadownicy mają problem z przeliczeniem zawartości składników zawartych w nawozach. Zgodnie z prawodawstwem powinny być one podane w formie tlenkowej, ale bywa z tym różnie. Warto więc znać przeliczniki, aby było łatwiej porównać dane nawozy. Jeśli natomiast chodzi o przeliczenie na konkretną dawkę, ze względu na pewne błędy z tym związane unikałbym takiego rozwiązania – informował dr J. Michalak.

    • Pobieranie prób sadowniczych. Pobiera się je z warstwy ornej (0–20 cm) i podornej (20–40 cm). Jeżeli gleba utrzymywana jest jako ugór herbicydowy w rzędzie i murawa w międzyrzędziach, próbki pobiera się oddzielnie spod ugoru i spod murawy. Z danej kwatery, terenu należy pobrać (z punktów wyznaczonych po przekątnej pola lub „zygzakiem” z rzędów) 15–25 prób – oddzielnie z warstwy ornej i podornej. Następnie po ich wymieszaniu (z każdej z warstw osobno) należy przygotować próbę dla stacji badawczej (0,5 kg).
      Próbki można pobrać w różnych okresach, najlepiej jednak zrobić to wiosną, przed wysiewem nawozów lub jesienią po zbiorze owoców.
    • Pobieranie prób ogrodniczych. Z upraw pod osłonami średnia próba mieszana powinna być pobrana z uprawy jednego gatunku (czasem i odmiany, jeśli są duże różnice w wymaganiach nawozowych między odmianami), z tak samo przygotowanych podłoży i jednakowo wykonywanych zabiegów uprawowych. Z każdego zagonu/stołu należy pobrać 5–10 prób, a następie pobraną glebę wymieszać. Próbkę uśrednioną – około 1 l – należy przełożyć do pojemnika/woreczka foliowego (dostarczana do badania powinna mieć taką wilgotność jak podczas pobrania).
    • Pobieranie prób metodą Mehlich III jest tożsame z metodą Egnera. Przy metodzie tej próby należy pobrać wczesną wiosną lub po zbiorze owoców. Próbę średnią przygotowuje się, pobierając glebę z 15–20 miejsc, następnie należy ją wymieszać i przygotować próbę reprezentatywną – 0,5 kg. Prób nie należy pobierać: na obrzeżach pola do 5 m, a także m.in. w miejscu po stogach, kopcach, kompostownikach, w rowach, bruzdach, kretowiskach oraz w zagłębieniach i ostrych wzniesieniach terenu (w razie potrzeby z takiego terenu pobrać należy osobne próby).
    • Pobieranie materiału roślinnego. Do badań należy pobrać środkowe liście z tegorocznych przyrostów (z minimum 10 drzew z danej kwatery, typowych dla uprawy, po 15–20 liści z różnych stron drzewa i wysokości korony). Termin zależy od gatunku, i tak dla: czereśni i wiśni – w czerwcu/ lipcu; brzoskwini i śliwy – w lipcu/sierpniu; gruszy i jabłoni – w lipcu/sierpniu.

    Prelegent zwrócił także uwagę na ograniczenia w stosowaniu nawozów – regulują je przepisy dotyczące ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego. Dyrektywa ta, potocznie zwana dyrektywą azotanową, obliguje państwa członkowskie UE do podejmowania działań zapobiegających przenikaniu związków azotowych do wód otwartych i gruntowych. I tak nawozy azotowe mineralne oraz nawozy naturalne płynne (gnojówkę i gnojowicę) na gruntach ornych można stosować od 1 marca do 20 października (przy czym przepisy w przypadku niektórych wyznaczonych gmin/obrębów ewidencyjnych pozwalają na ich stosowanie jedynie do 15 października, ale są też takie, w których będzie można stosować je do 25 października). Natomiast nawozy naturalne stałe (obornik) na gruntach ornych można stosować od 1 marca do 31 października. Z kolei w przypadku upraw trwałych i wieloletnich nawozy azotowe mineralne oraz naturalne płynne można stosować od 1 marca do 31 października, natomiast nawozy naturalne stałe od 1 marca do 30 listopada. Niedostosowanie się do powyższych przepisów może skutkować np. zmniejszeniem dopłat lub karą finansową (np. za zastosowanie nawozów niezgodnie z przepisami wynosi ona 2000 zł, a za przechowywanie odchodów zwierzęcych niezgodnie z przepisami 3000 zł).

    „Nie syp nawozu na oko”, czyli HortiCrops

    Firma Timac Agro Polska jest partnerem akcji „Badaj glebę – to się wszystkim opłaca”, która realizowana jest przez Stowarzyszenie Rolnictwa Zrównoważonego ASAP. Jak informował Mateusz Nowacki, firma TAP, wychodząc naprzeciw wymaganiom, którym należy sprostać przy produkcji roślinnej, oferuje specjalistyczne doradztwo w ramach projektu HortiCrops. Celem tego serwisu jest zoptymalizowane i efektywne nawożenie/wspomaganie decyzji podejmowanych w gospodarstwach (w uprawie jabłoni, czereśni, truskawki, borówki i maliny). Celem jest zebranie szczegółowych informacji z sadów i plantacji objętych serwisem w kolejnych latach i opracowanie bazy wiedzy. Firma w ramach HortiCrops posługuje się w badaniu gleby zaawansowaną technologią do jej analizy opartą na geoskanerach (fot.). W ciągu około pół godziny za pomocą tego urządzenia można określić pH gleby, zawartość N, P, K oraz zasobność w próchnicę. Rozwiązanie to daje możliwość szybkiej reakcji w przypadku stwierdzenia niedoboru danego składnika, co przekłada się na optymalizację i efektywność nawożenia.

    Jak informował Marcin Płuziński, dzięki serwisowi HortiCrops, badaniom gleby i systematycznym lustracjom danych upraw w ciągu sezonu producent otrzymuje wiele cennych wskazówek, na podstawie których może lepiej zaplanować program nawożenia, natomiast zebrane informacje będą stanowić podstawę do utworzenia bazy, dzięki której szybciej i skuteczniej będzie można opracować programy nawożenia. Program wdrożeniowy serwisu rozpoczęto w sierpniu 2018 r. Do 10 grudnia w 53 gospodarstwach łącznie pobranych zostało 249 prób i opracowano 216 wyników.

    • fot. M. Strużyk