Serbowie i Bośniacy doświadczyli w ostatnich dniach obfitych opadów śniegu i bardzo niskich temperatur. Straty w owocach są duże i potwierdzają je naukowcy. Zdaniem producentów owoce (w tym maliny) będą w tym roku bardzo drogie.
Na równinach środkowej Serbii notowano od -4 do -5 stopni Celsjusza. W największych zagłębiach produkcji notuje się straty w kwiatach nie tylko malin. Nie ma jeszcze dokładnego obrazu strat. Naukowcy z Uniwersytetu w Nowym Sadzie potwierdzają znaczne uszkodzenia w malinach, wiśniach, śliwkach, jabłoniach i gruszach.
Prezes Stowarzyszenia Producentów Malin i Jeżyn dodaje, że pomimo grubej warstwy śniegu w zachodniej Serbii temperatury spadły do -10 stopni. W związku z tym straty są nieuniknione, a maliny będą bardzo drogie. Zdaniem Radovica tak samo będzie z pozostałymi uprawianymi w Serbii owocami.
Sytuacja na rynku mrożonych malin o której wielokrotnie informowaliśmy w połączeniu ze zmniejszonym plonowaniem w Serbii będzie miała oczywiste skutki. Także dla polskich producentów. Zakładając pozytywny przebieg pogody w kraju ceny powinny być wysokie. Miejmy nadzieje, że tak będzie.
źródło: prijepoljeinfo.rs
