Dziś sadownicy chcą jak najszybciej zakończyć cięcie i uprzątnąć sady. Niedługo „w ruch” pójdą rozsiewacze i opryskiwacze.
– Myślę, że sprzedaż nawozów powoli będzie rosła, lecz dziś nie jest to jeszcze typowy wiosenny szczyt obserwowany każdego roku – mówi nam przedstawiciel sklepu ogrodniczego z zagłębia grójeckiego.
Ceny detaliczne są stabilne z delikatnym trendem spadkowym. Popyt określany jest jako duży. Niemniej w tym samym czasie krajowe zakłady zwiększają produkcję.
Ponadto nasi rozmówcy zwracają uwagę na wcześniejszy start wegetacji, który podobnie jak w przypadku pierwszych zabiegów ochrony, nieco zmienił logistykę prac w sadach. Obecnie rzesza sadowników jeszcze nie przeprowadziła cięcia i nie uprzątnęła sadów, co uniemożliwia wysianie nawozów. Niemniej można powiedzieć, że w tej kwestii „praca wre”.
Jak dodają sprzedawcy, nawozy azotowe (przede wszystkim) sprzedawane są codzienne, a w najbliższym czasie sprzedaż będzie sukcesywnie rosła. W ostatnich sezonach część sadowników ograniczyła lub zrezygnowała z nawożenia. Obecnie często spotykają się z opinią, że po roku czy dwóch przerwy jest to konieczność i producenci owoców planują nieco większe zakupy.
Tak wyglądają ceny popularnych nawozów w sklepie ogrodniczym nieopodal Grójca, który nie należy do większej sieci dystrybucyjnej:
nazwa | cena worek | cena Big-Bag |
saletra Pulan 34N | 1950 zł | 1900 zł |
Salmag z borem | 1680 zł | 1650 zł |
siarczan amonu | 1600 zł | |
mocznik Pulrea 46N | 2400 zł | |
Polifoska 8 | 3400 zł | |
Polifoska 6 | 3450 zł | 3400 zł |
Yara Mila Complex | 4600 zł | |
Florovit truskawka | 2400 zł | |
siarczan magnezu | 1300 zł | |
saletra wapniowa (import) | 2000 zł |