Pomimo prób zdyskredytowania protestujących, polskie społeczeństwo popiera rolników i ich postulaty. Teraz manifestacje przeniosą się tam, gdzie mają największe poparcie.
Polacy popierają protestujących rolników
Mimo licznych strajków i wielogodzinnych blokad dróg, poparcie dla protestujących rolników wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Najnowsze badania CBOS-u wskazują, że 81% Polaków popiera ostatnie rolnicze protesty. Co ciekawe, aż 85% ankietowanych zgadza się z postulatem ograniczenia importu produktów rolnych z Ukrainy, który wpływa na obniżanie cen na krajowym rynku.
Nieco mniejsze poparcie dotyczy postulatów związanych z Zielonym Ładem. Niemniej większość ankietowanych (53%) opowiada się za postawieniem rolnictwa na pierwszym miejscu, aby było wydajne i konkurencyjne. Z kolei 37% uważa, że rolnictwo powinno być przyjazne dla środowiska poprzez ograniczenie stosowania środków ochrony roślin i nawozów.
Analitycy spytali również Polaków o ich stosunek do poszczególnych form protestu. Aż 87% popiera demonstracje pod budynkami publicznymi (co będzie miało miejsce 20 marca). 69% dopuszcza blokady dróg, a 64% popiera blokowanie przejść granicznych z Ukrainą. Jednak tylko 23% jest za niszczeniem towarów rolnych z Ukrainy, co większość ankietowanych uważa za niedopuszczalne.
Próby nastawienia społeczeństwa przeciwko rolnikom…
Bacznie analizując medialne nagłówki można by napisać książkę o próbach zniechęcenia społeczeństwa do rolników. Jak dotąd żadna nie przyniosła zamierzonego efektu, co potwierdzają wyniki ankiety CBOS-u. Na przykład po zamieszkach w Warszawie publicyści i socjolodzy wskazywali na liczne próby mające na celu przedstawienie rolników jako chuliganów niszczących stolicę. Starano się postawić znak równości między tymi dwoma grupami. Fakt prowokacji w stolicy jest dziś niepodważalny ze względu na setki nagrań wideo oraz wewnętrzne postępowania w policji.
Społeczeństwo mądrzejsze od manipulatorów
Mimo opisanych działań w kraju, ale także tych za granicą, polskie społeczeństwo nadal zdecydowanie wspiera rolników. Z punktu widzenia protestujących, warto analizować tego typu ankiety i przenieść protesty tam, gdzie mają największe poparcie – przed budynki publiczne. Chodzi o sejm, ministerstwa, czy urzędy wojewódzkie. Społeczeństwo odbiera to jako utrudnianie życia decydentom, a nie zwykłym obywatelom w drodze do pracy, szkoły czy na zakupy.
źródło: Badanie CBOS (4-7 marca 2024) „Czy Polacy popierają protesty rolników?”
