W sadzie gruszowym, w którym nagrywamy ten komunikat, sadownik zwlekał z cięciem drzew. Powodem była ubiegłoroczna presja ze strony Pseudomonas i obawa o wystarczającą ilość pąków kwiatowych. Mając na uwadze zeszłoroczne problemy, warto postawić na odpowiednią profilaktykę z użyciem produktów miedziowych. Więcej szczegółów podaje Marcin Piesiewicz. Zapraszamy do obejrzenia.
Sezon zbliża się wielkimi krokami, pierwsze zabiegi w sadach gruszowych już zostały wykonane (zabielanie i ochrona produktami miedziowymi). W sadzie, w którym nagrywamy, cięcie drzew jest opóźnione, gdyż sadownik obawiał się o ilość pąków kwiatowych. Po zeszłorocznych problemach z presją ze strony bakterii Pseudomonas, obecnie nie ma aż tak dużo pąków kwiatowych, jak byśmy chcieli. Niemniej cięcie i tutaj rozpocznie się w poniedziałek i potrwa 7-10 dni.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu (jeśli nie będą występowały przymrozki), będzie można planować zabiegi olejowe lub miedziowe z siarką. Mając na uwadze bardzo dużą presję ze strony Pseudomonas w ubiegłym sezonie, podstawą powinny być zabiegi miedziowe. Więcej szczegółów w materiale filmowym.