Serbia – nie ma zapasów mrożonych wiśni

mrożone wiśnie

Serbia to nasz największy, obok Węgier konkurent w produkcji wiśni. Jak prognozują tamtejsi plantatorzy, zbiory w tym roku będą znacznie niższe. Składa się na to wiele czynników. To co powinno najbardziej interesować polskich producentów, to wyprzedane zapasy mrożonych wiśni. Serbscy sadownicy oczekują wysokich cen. 

W okręgu Toplickim, na południu kraju i w samej tylko gminie Merošina, produkuje się połowę całkowitej produkcji wiśni w Serbii. Według szacunków, tegoroczne zbiory wyniosą od 50 do 70% normalnego plonu. Ponadto będą niższe od ubiegłorocznych. Zbiory w tym wiśniowym zagłębiu rozpoczną się za nieco ponad miesiąc.

Sady w okolicy są w bardzo słabej kondycji. Wpływ miała na to ubiegłoroczna susza
i wiosenne przymrozki, które nie oszczędziły również Serbów. Zdaniem ekspertów, wiele lat niskich cen i nierentownej produkcji przyczyniło się do ograniczenia stosowania nawozów
i środków ochrony roślin. Wszystko to sprawia, że zdecydowana większość lokalnych plantacji jest w złym stanie. Niewielka liczba plantatorów będzie się mogła w tym roku pochwalić owocami wysokiej jakości.

Jednym z efektów epidemii Covid-19, była zwiększona sprzedaż mrożonej żywności –
w tym owoców. Zdrożały i „sprzedały się” niemal całe zapasy mrożonych serbskich malin. Jak się okazuje, podobnie jest w przypadku wiśni. Mroźnie działające na terenie kraju wejdą zatem w nowy sezon z pustymi chłodniami.

Te mrożone wiśnie, które są jeszcze w chłodni są już zakontraktowane. Podobnie jest z innymi mrożonymi owocami pestkowymi.

Zdaniem sadowników, mniejsze plony i brak zapasów zamrożonego surowca muszą wpłynąć pozytywnie na ceny skupu, które ich zdaniem powinny być wysokie.

Źródło: ekapija.rs

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here