Pojawienie się przed kilkoma dniami na rynku hurtowym w Sandomierzu partii ukraińskich czereśni wywołało tam spore poruszenie wśród sprzedających, miejscowych sadowników, było komentowane przez władze Świętokrzyskiej Izby Rolniczej i Sanepidu. Wygląda na to, że należy zacząć przywykać do obecności ukraińskich owoców na naszym rynku.
Z ukraińskich informacji rynkowych wynika, że dotąd trafiło do Polski około 500 ton tamtejszych owoców czereśni. Ukraińcy podkreślają przy tym, że rozszerzyli eksport czereśni – w tym sezonie wysłali do sześciu krajów ponad 2,5 tys. ton tych owoców. Kraj wyszedł więc z zaułka stworzonego przez embargo rosyjskie. Dotąd Ukraina wysyłała na rynek Rosji prawie wszystkie eksportowane owoce. Potem 90% eksportu szło na Białoruś, która w tym roku kupiła już tylko 60% ukraińskich czereśni. Pozostałe trafiły, poza Polską, do Niemiec i Wielkiej Brytanii (po 1%), Mołdawii (14%), Hong Kongu (3%).
Minimalne ceny czereśni na rynkach Ukrainy (z 19 lipca): Chersoń – 20 UAH, Odessa – 25 UAH, Kijów – 30 UAH, Lwów – 40 UAH. Kurs ukraińskiej hrywny 19 lipca według NBP: 1UAH=0,1406 zł.
Za: info.shuvar.com