Proponowane niepokojące zmiany przepisów o stosowaniu kaptanu wyłącznie w szklarniach nie uzyskały poparcia większości państw członkowskich UE.
Jak podają dzisiaj holenderskie źródła, ostateczna decyzja w sprawie przyszłości kaptanu nie została jeszcze podjęta przez państwa członkowskie. Przed nami kolejne spotkania, wnioski i głosowania.
W środę i czwartek miały miejsce posiedzenia dotyczące rozszerzenia zezwolenia na kaptan, ale w formie ograniczenia jego stosowania wyłącznie do szklarni stałych. Jednak wniosek ten nie zdobył wystarczającego poparcia i nie doszło do głosowania. Zatem wstępnie jest to dobra informacja z punktu widzenia sadownictwa.
Teraz zadaniem Komisji Europejskiej jest przedstawienie nowego wniosku. Najprawdopodobniej będzie to wniosek o przedłużenia pozwolenia dla kaptanu w dotychczasowej formie. Warto dodać, że obecne zezwolenie wygasa 31 lipca 2024 roku. Tak czy inaczej na ostateczną decyzję będziemy musieli jeszcze nieco poczekać.
Eksperci z różnych krajów europejskich, w tym z Polski, zgadzają się, że ewentualny zakaz używania kaptanu na wolnym powietrzu (w sadach) miałby poważne konsekwencje dla produkcji jabłek. Wniosek o przedłużeniem zezwolenia dla tytułowej substancji czynnej w obecnej formie wielokrotnie był wspierany przez organizacje branżowe zarówno z Polski jak z innych krajów ze znaczna produkcją jabłek np. Włoch.
Źródło: www.nfofruit.nl