Spożycie jabłek w Polsce spada. Średnia unijna pozostaje na stałym, wysokim poziomie. Jak zatem zwiększyć spożycie w kraju? Każdy kilogram to w skali kraju niemal 40 000 ton.
Średnie spożycie jabłek w Europie jest szacowane na poziomie 15,3 kilograma. Zdaniem analityków pozostanie ono na wysokim poziomie dzięki niższym cenom i tegorocznej nieco wyższej produkcji. Wzrosło natomiast średnie spożycie przetworzonych jabłek na mieszkańca. Jest to 8 kilogramów rocznie. To z kolei efekt większego spożycia przede wszystkim soków NFC.
Wzrost spożycia jabłek w kraju jest jednym z głównych wyzwań dla branży sadowniczej. Podniesienie spożycia do średniej unijnej, czyli o 3 kilogramy rocznie to ponad 110 000 tysięcy ton jabłek sprzedanych w kraju. Zatem zgodnie ze starym przysłowiem „gra jest warta świeczki”.
Badania naukowców z SGGW nie pozostawiają wątpliwości. Konsument w Polsce na pierwszym miejscu stawia wygląd jabłek, a cenę dopiero na 4 miejscu. Jak wiemy z prezencja jabłek na sklepowych półkach nie jest najlepiej szczególnie w tym sezonie. Zatem trzeba postawić na jakość. Niestety jak dotychczas za najwyższą jakość żaden odbiorca nie oferuje wyższych cen.
Jeśli chodzi o Polskę to jesteśmy poniżej średniej unijnej. Ostatnie szacunki mówią o rocznym spożyciu na poziomie 12 – 13 kilogramów na mieszkańca rocznie, a prognozy o spadkach. Jednak dla sadowników najgorszą informacją jest spadek konsumpcji o połowę w ciągu ostatnich 20 lat o połowę. Dla porównania Niemcy nadal jedzą ponad 20 kilogramów jabłek na mieszkańca rocznie.
źródło: raport DG Agri dla Komisji Europejskiej
Nie ma co się dziwić, w sklepach jest spzedawany taki syf że szkoda gadać. Wygląda to jak przemysł, w mnie w Łomży w Kauflandzie większość jabłek ma parcha lub jest obitych. Natomiast w Kauflandzie w Niemczech jabłka ładne, świecą się jak psu jajca.