Dwa typy ostrzy w sekatorach ręcznych mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Jakie wybieramy częściej przy zakupie?
Jeśli chodzi o tradycyjne, ręczne sekatory to trzy czwarte głosujących w ankiecie wybiera ostrza kowadełkowe. Te na przestrzeni lat stawały i nadal stają się coraz popularniejsze. Potwierdzają to dystrybutorzy i sprzedawcy narzędzi. Wśród nowych sekatorów zdecydowana większość sprzedaży to te kowadełkowe.
Niemniej są sadownicy, którzy nie są do nich przekonani. Jak mówią właściciele sklepów ogrodniczych są i tacy sadownicy, którzy nie chcą nawet „wziąć do ręki” sekatora z tytułowym ostrzem. Zdarza się, że gdy klient nie jest zdecydowany czy prosi o doradzenie w zakupie, to przy proponowaniu modeli kowadełkowych, sprzedawcy spotykają się ze zdecydowaną odmową.
Nożycowe ostrza są w większości używane przez osoby, które zarobkowo zajmują się zimowym cięciem sadów. W tym wypadku cenione są: prostota, jakość stali i wytrzymałość. Co ciekawe w różnego rodzaju sekatorach elektrycznych spotkamy się wyłącznie z ostrzami nożycowymi.
Z drugiej strony spotkamy sadowników, którzy nie wrócą do sekatorów nożycowych. Przy zakupie nowego narzędzia zachowują się tak jak opisywana wyżej grupa tyle, że mają odmienne zdanie. Każde narzędzie czy rozwiązanie techniczne ma swoje wady i zalety. Jak widać każde ma również swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników.
