Rolnicy zrzeszeni w ramach Agrounii od 9:00 rano blokowali rondo w Strykowie obok skrzyżowania autostrad A1 i A2. Protestujący chcą spotkania z premierem i odmrożenia gospodarki.
Główne postulaty protestujących, to przede wszystkim chęć rozmowy z premierem RP, Mateuszem Morawieckim o kryzysie w rolnictwie. Po kilku prośbach i pismach nie doszło do spotkania. Protestujący chcą również włączyć rolników do tarczy antykryzysowej.
Wśród rolników blokujących rondo w Strykowie byli również sadownicy zrzeszeni w Agrounii. Chcą zwrócić uwagę na problemy naszej branży wynikające z zamknięcia gospodarki a także na dominująco role zagranicznych korporacji w handlu detalicznym.
Z powodu kolejnych obostrzeń, rolnicy cierpią tak samo jak przedsiębiorcy. Zamkniecie kilku gałęzi gospodarki, odcina wielu rolników od ich kanału zbytu. Nie inaczej jest z sadownictwem, które cierpi na przykład z powodu wprowadzenia nauczania zdalnego, jak również z zamknięcia gastronomii.
Pojawiają się również bardzo krytyczne komentarze w kierunku nowego ministra rolnictwa – Grzegorza Pudy. Zdaniem protestujących nie jest on ich ministrem. Nie przedstawia również żadnych konkretnych rozwiązań w celu poprawy bieżącego kryzysu w rolnictwie.
Protest zakończył się około godziny 14:00. Rolnicy nie dali się sprowokować policji chcącej odholować ciągniki i odstąpili od blokady ronda w Strykowie.