Ceny borówek na skupach znacząco spadły. Z tą różnicą, że cenowy „dołek” dotyczy dziś szczytu zbiorów odmiany Duke, a nie Bluecrop. Warto dodać, że ceny w marketach czy na eksport nie spadły w takim samym stopniu.
Sytuacja powtarza się w naszym kraju od kilku sezonów. Szczyt zbiorów borówek to błyskawiczny spadek cen. W teorii to rzecz naturalna. W Polsce, nierzadko jednak zjawisko nie jest efektem praw rynkowych, a wykorzystaniem przewagi kontraktowej i maksymalizowaniem zysku. Część plantatorów borówek nie jest zorganizowana i uprawia gatunek na małych obszarach, nie mają też chłodni. Duzi pośrednicy doskonale to wykorzystują.
W grupach producenckich w zagłębiu grójeckim ceny skupu spadły w skali kraju najbardziej. Z 16,00 – 18,00 zł/kg pod koniec ubiegłego tygodnia nawet do 12,00 zł/kg obecnie. Równocześnie największe sieci handlowe oferują swoim dostawcom najczęściej 24,00 zł/kg. Widzimy zatem wyraźnie, że tak jak w poprzednich latach spadki wynikają jedynie z polityki zakupowej pośredników.
Zdaniem plantatorów owoce powinny być nadal skupowane za ponad 15,00 zł/kg i tak dawałoby to dobrze zarobić grupom i firmom. Niestety, w ślad za podmiotami z zagłębia grójeckiego idą pośrednicy w innych rejonach kraju. Efektem jest obserwowany w krótkim czasie „zjazd cenowy”. Z tego powodu, producenci na podkarpaciu czy w okolicach Siedlec zarzucają, że po raz kolejny „Grójec” zaniża średnie krajowe ceny.
Pośrednicy, którzy pozostaliby przy stawkach sprzed spadków zostaliby „zasypani” owocami. W związku z tym również zmieniają cenniki na niekorzyść plantatorów.
W tym sezonie plonowanie odmiany Bluecrop nie będzie na tyle duże, żeby doprowadziło to największych obniżek na koniec lipca. Nasi rozmówcy są zdania, że w sierpniu podaż będzie znacznie mniejsza i wrócą ceny transakcyjne na poziomie około 20,00 zł/kg.
No tak, pośrednicy pewnie znów płaczą że kupują borówkę bez swojego zysku. Trzeba wytłumaczyć jedno że puki są zainteresowani zakupem borówki to nie powinno być tłumaczenia że ona tanieje. Jest popyt i cena powinna się utrzymać przy bluecropp na poziomie 16 zł. Dopuki plantatorzy bedą na siebie patrzeć z ,,byka” to ten problem będzie w następnych latach. W ubiegłym roku w szczycie bluecropp był w skupach po ok 9-11 zł,a podobno i mniej. Czy nikt nie widzi problemu ? 4-4.50 za zbieranie, nawozy, zakwaszacze, prąd, ściółkowanie Itd więc co się zostaje plantatorów z kilograma? 1-2 zł.
Gdzie 4-4,5 bo wszyscy 3 płacą…. chętnie pojedziemy
Stary ja do maliny dopłacam kurwaxxxxx, nikt nic nie zablokuje , pisiory propagandę szerzą bo w tym się wyspecjalizowali, taki kraj z kartonu i gówna!!!!
Ciulu ! Przez Bułgarię idą towary z Ukrainy do Polski. To są minusy strefy Schengen. Chciało się junii? To ją masz. U nas przez naszą granicę nic nie idzie bo zabezpieczone pląbą nadajnikiem Urzędu skarbowego . Do statków jedzie.
Teraz….bo przez rok wszystko wjeżdżało i zostawało….obudzili się przed wyborami kurła…