Dziś wraz z Bartłomiejem Drzazgą (Andermatt) odwiedzamy trzyletnią plantację borówki wysokiej z odmianą Duke. Początek marca to dobry moment na omówienie sytuacji. Za nami rekordowo ciepły luty, najcieplejszy od początku pomiarów prowadzonych przez IMGW. Jak wpłynęło to na wegetację? Niestety znacząco – plantatorzy z doświadczeniem przyznają, że nie pamiętają tak zaawansowanej wegetacji na koniec lutego. Jakie zabiegi warto zaplanować w najbliższym czasie? Kiedy rozpocząć nawożenie? Zapraszamy do obejrzenia.
Luty minął, a wraz z marcem przyszło ochłodzenie. Z jednej strony to dobrze, bo wyhamuje wegetację. Jednakże marcowe przymrozki mogą jeszcze stanowić zagrożenie. Na tej plantacji nie zaobserwowaliśmy uszkodzeń mrozowych, ale jest zdecydowanie za wcześnie by oceniać szkody – mamy jeszcze wiele tygodni z ryzykiem przymrozków.
Dzisiaj spotkaliśmy się, aby opowiedzieć o początku sezonu i pracach na plantacjach borówki. Kiedy rozpocząć nawożenie? Teoria mówi, że w okolicach kwitnienia. A to nie do końca prawda. Fertygację należy rozpocząć, gdy gleba jest odpowiednio nagrzana. Warto mieć na swojej plantacji, a najlepiej na poszczególnych kwaterach, termometry do sprawdzania temperatury gleby. Gleba na kwaterze otwartej będzie się inaczej nagrzewać niż na kwaterze osłoniętej lasami. Temperatura powinna osiągnąć co najmniej 8°C, a najlepiej 10°C. Dla fosforu wymagane jest 12°C. Nawozy krystaliczne stosowane w fertygacji są droższe, ale bardziej wydajne. Chcemy jednak, aby były jak najlepiej wykorzystywane, dlatego zbyt wczesne rozpoczęcie fertygacji nie jest zalecane.
Odpowiedź na pytanie, kiedy zacząć nawadniać, jest prostsza. Należy to robić, gdy w obrębie systemu korzeniowego ryzosfery jest sucho. W tym roku zima i przedwiośnie przyniosły wiele opadów… Więcej szczegółów w materiale filmowym.