Kondycja plantacji malin po zimie stoi pod znakiem zapytania, a spekulacje na temat cen krajowych malin trwają. Pomimo oczekiwania na rozpoczęcie malinowego sezonu, istnieje wiele niepewności, zwłaszcza w obliczu niepokojących doniesień o przemarznięciu roślin oraz o zbyt gwałtownym rozpoczęciu wegetacji. Plantatorzy pytają, skąd pewność Ministra Rolnictwa w sprawie dostępności malin, szczególnie w świetle tych budzących obawy sygnałów. Jaka jest kondycja malin po zimie? Zapytaliśmy doradcę Stampol, Sławomira Kopcia.
Niespodziewanie długa jesień i zaskakująca wiosna
Jak wyjaśnia p. Sławomir, wyczerpująca, długa jesień ubiegłego roku i późne zakończenie wegetacji wpłynęły na to, że rośliny nie zgromadziły składników potrzebnych do wiosennego startu. Maliny są osłabione, doradcy nie mają co do tego wątpliwości. Sierpień 2023 był bardzo gorący, w kolejnym miesiącu doszło do gwałtownego trzytygodniowego ochłodzenia i pojawienia się deszczu. Po wystąpieniu opadów rośliny zaczęły ponownie kwitnąć. Jednak notowane po tym okresie zmiany temperatur, skutkowały wychłodzeniem i przemarzaniem, wyeksploatowanych przez ciepły okres, pędów malin.
Obecne galopujące temperatury również mają ogromny wpływ na kondycję roślin. Plantatorzy w obawie o dynamicznie zmieniającą się pogodę i możliwość pojawienia się niższych temperatur zwlekali z wykonaniem zabiegów, ale pierwsze rozważania o konieczności nawożenia pojawiły się już przed świętami. Przez ostatnie ciepłe dni i szybkie rozpoczęcie wegetacji wielu z nich nie zdążyło jeszcze uzupełnić zapasów składników pokarmowych w glebie, przez np. brak możliwości wjazdu na plantacje spowodowaną wysoką wilgotnością gruntu. Zbyt wczesne kwitnienie w takiej sytuacji może zdeterminować nieutrzymanie się owoców.
Zawiązywanie się pąków pachwinowych
Pan Sławomir obserwował, że okresie późnej jesieni nie dochodziło do zawiązywania się pąków pachwinowych, które roślina mogłaby utworzyć. Mrozy spowodowały przerwanie wegetacji. Istnieje więc obecnie wiele plantacji, na których do zawiązywania pąków dochodzi teraz, przy braku, minimalnej ilości liści lub wraz z pojawieniem się jednej rozety liściowej. Takie uwarunkowanie może prowadzić do zniekształcenia malin i nierównomiernego rozwoju.
Zabiegi na zgnilizny warto wykonać teraz
Maliny przemarzły, ale na kondycję roślin ogromny wpływ mają również rozwijające się choroby. Jesienią zeszłego roku, w malinie letniej, wyzwanie stanowiła pojawiająca się na krzakach rdza. Natomiast obecnie rośliny zaczęły wysychać, co może wynikać z problemów glebowych, takich jak zgnilizny. Zdaniem S. Kopcia mamy obecnie kluczowy moment, żeby ograniczyć te czynniki, organizmy przetrwalnikowe omawianych patogenów zimują w glebie. Nadchodzące temperatury będą sprzyjały ich rozwijaniu i pojawieniu się pierwszych infekcji.
Ceny malin
Ceny malin mogą w nadchodzącym sezonie zaskoczyć, może to być spowodowane nie tylko ilością, ale również jakością produktu. W obliczu przedstawionych powyżej wyzwań, coraz więcej plantatorów rozważa jednokrotny zbiór malin jesienią, zamiast podwójnego zbioru. Wykonywane jest już wycinanie pędów w celu ograniczenia powstawania dodatkowych kosztów oraz poprawienia kondycji roślin. Jedno i dwuletnie maliny mogą być w dobrej kondycji, ale trzy, czteroletnie maliny, o grubszych łodygach cechują się dużą skalą uszkodzeń, co na pewno wpłynie na sytuację rynkową.