Plantatorzy w Serbii mają wysokie koszty i chcą wiedzieć, na czym stoją. Dlatego dają branży przetwórczej jasny sygnał.
Zapowiadają, że nie będą zbierać malin
Jedno ze stowarzyszeń zrzeszających producentów mali w Serbii ogłosiło, że jego członkowie nie będą zbierać owoców w nadchodzącym sezonie. Warunkiem jest tu cena. Nie wyjdą na plantacje, jeśli będzie niższa niż 350 dinarów za kilogram (12,89 zł/kg).
W ubiegłym sezonie również informowaliśmy o tego rodzaju zapowiedziach, zarówno w Serbii, jak i w Polsce. Nie zawsze są one solidarnie realizowane przez plantatorów. Wygrywa chęć odzyskania części nakładów i konieczność zdobycia środków do życia. Niemniej w tamtym sezonie część zbiorów w Polsce finalnie została na krzewach…
Producenci chcą znać ceny skupu przed sezonem
Jakiś czas temu informowaliśmy, że serbskie stowarzyszenia chcą poznać cenę skupu do 5 marca. Mijały dni i tygodnie, a ze strony zakładów nie było i nie ma żadnej odpowiedzi. Przedsiębiorcy zasłaniają się zmianami na rynku. Podkreślają, że nie mogą przewidzieć cen mrożonek z trzymiesięcznym wyprzedzeniem.
Dlatego serbskie związki zawodowe apelują do Ministerstwa Rolnictwa, aby zorganizować duże spotkanie związkowców, plantatorów i branży przetwórczej w celu ustalenia strategii i wyjściowych cen na ten sezon, żeby żadna ze stron nie była poszkodowana.
Równocześnie pojawiają się postulaty kolejnych dopłat. Niektórzy chcą dodatkowego dofinansowania do hektara w wysokości od 70 do 100 tysięcy dinarów (2600 – 3700 zł) lub o wypłacenie specjalnego dodatku za każdy zebrany kilogram malin.
źródło: www.politika.rs