Lubelski IJHARS poinformował w mediach społecznościowych o zakazie wprowadzenia do obrotu w Polsce kolejnej partii mrożonych malin z Ukrainy.
Mrożone maliny nie spełniały norm
Co było nie tak z tym transportem? Zgodnie z komunikatem, chodzi o obecność owoców z oznakami pleśni i owoców o nietypowej barwie. Powód decyzji urzędników jest więc taki sam, jak w przypadku partii z 16 lutego.
Jednak tym razem chodzi o nieco mniejszy transport o masie 12 250 kilogramów, wcześniej były to ilości około 20 ton. Do listy wycofanych produktów, które nie weszły do obrotu na terenie kraju od 12 lutego, dołącza więc kolejne 12,2 tony malin z Ukrainy. Od tamtego momentu IJHARS wycofał już produkty o łącznej masie 292 ton, w tym 52 tony mrożonych malin z Ukrainy.
Skuteczne działania służb, ale…
Działania IJHARS-u z ostatnich dwóch tygodni są dobrze oceniane przez rolników. Urząd jest właśnie do tego powołany. Z drugiej strony nie sposób nie zauważyć, że wcześniej takich działań brakowało.
Czy przed 12 lutego 2024 wszystkie partie importowanych owoców czy warzyw spełniały nasze normy? Bardzo prawdopodobne, że mogły być wyjątki. Nie można też stwierdzić, że dopiero od pierwszego komunikatu urzędu, do Polski zaczęto eksportować żywność o wyjątkowo niskiej jakości.
Rolnicy i aktywiści dbający o zdrową żywność i jakość produktów spożywczych w kraju wypowiadają się o ostatnich działaniach urzędu w pozytywnych słowach. Oto produkty, które dzięki IJHARS nie trafiły do obrotu:
- 20 ton mrożonych malin z Ukrainy
- 44 tony nasion lnu z Ukrainy
- 69 ton ziarna prosa z Ukrainy
- 19 ton koncentratu pomidorowego z Ukrainy
- 22 tony ziarna prosa z Ukrainy
- 20 ton mrożonych malin z Ukrainy
- 43 tony cebuli z Rosji
- 21 ton cebuli z Kazachstanu
- 22 tony skrobi kukurydzianej z Turcji
- 12 ton mrożonych malin z Ukrainy
