Polski sezon malinowy dopiero się rozpoczyna a w Serbii trwa w najlepsze. Lokalne gradobicia dotknęły tamtejszych producentów malin. Niektórzy stracili plon przed lub w trakcie zbiorów.
W ostatnich dniach na pograniczu Serbii i Bośni wystąpiły intensywne nawałnice z opadami gradu. Lokalnie burze wyrządziły ogromne straty. We wspomnianych krajach są plantacje malin, gdzie zbiory zakończyła pogoda. Lokalnie straty wynoszą do 100%. Niemalże całkowite straty notują także pozostali producenci rolni w dotkniętych nawałnicami regionach.
Gradobicie, to zjawisko atmosferyczne, które w kilka chwil może zniszczyć wielomiesięczną pracę. Dotyka wszystkich sadowników niezależnie od kraju. Sadownicy z okolic Łącka i Powiśla Lubelskiego o sile przyrody przekonali się w ostatnich tygodniach.
zdjęcie: novosti.rs
Ceny skupu malin w Serbii rosną i będą rosnąć. Takiego zdania są zarówno producenci i związkowcy. Ostatnie gradobicia w niewielkim stopniu ograniczą podaż surowca. Obecnie maksymalne ceny skupu osiągają niemal 400 dinarów za kilogram (15,34 zł). Poniżej cennik z jednej z serbskich mroźni.
Odmiana Miker 1 klasa 14,96 zł/kg
Odmiana Miker 2 klasa 9,97 zł/kg
Odmiana Willamette 1 klasa 13,80 zł/kg
Odmiana Willamette 2 klasa 9,59 zł/kg