Z dr Michałem Pniakiem (BIOCONT) odwiedziliśmy gospodarstwo sadownicze Piotra Zielińskiego w Osiemborowie (gmina Magnuszew). Wiosenna aura sprawiła, że wegetacja ruszyła, a na pąkach widzimy już zieloną tkankę. Nie wiadomo jednak, jak długo utrzyma się taka pogoda. Jak mówi sadownik, będzie obserwował sytuację, ale na razie nie planuje jeszcze konkretnych zabiegów.
– Na ten moment nie planuję nic szczególnego. Trzeba obserwować pogodę. Prognozy na najbliższe dni mówią o ochłodzeniu. Jeśli taka sytuacja potrwałaby przez około dwa tygodnie, wegetacja wyhamuje – mówi p. Zieliński.
Niemniej jednak trzeba obserwować, co dzieje się w sadzie. Jeśli chodzi o parcha, w tym sezonie mogą wystąpić problemy. W zeszłym roku niektórzy lekceważyli słabe infekcje wiosenne w kwietniu, co przyniosło poważne konsekwencje. Widać, że tkanka zielona jest już widoczna i trzeba mieć na uwadze, że w marcu powinien być wykonany pierwszy zabieg miedziowy. Szczególnie, jeśli temperatura obniży się na krótko i później znów się zrobi ciepło.
Więcej w materiale filmowym.