Polskie jabłka deserowe nie są masowo eksportowane na zachód Europy pomimo znacznie niższych cen. Są sprzedawane w Niemczech, jednak ich ceny znacząco odbiegają od jabłek lokalnych czy włoskich.
Niemieckie Federalne Ministerstwo Rolnictwa informuje, że polski Jonagored i Red Jonaprince zyskały na znaczeniu (na tamtejszych rynkach hurtowych) w ciągu ostatniego tygodnia. Niestety, w opublikowanym raporcie znajdziemy tylko polską Galę i Goldena Deliciousa.
Ceny polskich jabłek pozostawiają wiele do życzenia. 100 kilogramów Gali z Polski kosztuje 87 euro (408 zł / 4,08 zł/kg) czyli o 25 euro mniej niż niemiecki Jonagold w luzie. Z kolei polski Golden Delicious kosztuje 100 euro (469 zł / 4,69 zł/kg), czyli tyle samo, co niemiecki Elstar w luzie. Z drugiej strony odmiany klubowe kosztują w hurcie ponad 200 euro za 100 kilogramów, czyli ponad 9,40 zł/kg.
Raport prezentuje zestawienie z największych rynków hurtowych na terenie Niemiec. Publikowane i analizowane są ceny z Berlina, Monachium, Frankfurtu, Hamburga i Kolonii. Jeśli w raporcie wymieniane są polskie jabłka to dotyczy to wyłącznie ich obecności na rynku w Berlinie.
Asortyment jabłek na niemieckich rynkach hurtowych nie zmienia się znacząco od jesiennych zbiorów. Nadal dominują Elstar, Jonagold i Boskoop, a następnie Royal Gala i Braeburn. Tak jak w Polsce i pozostałych krajach Europy Zachodniej z powodu cytrusów, handel jabłkami w okresie świątecznym zszedł na drugi plan.
źródło: Raport rynkowy federalnego ministerstwa rolnictwa Niemiec
