Piątek i sobota to tradycyjnie dni, w których na rynku hurtowym w Broniszach mamy do czynienia ze znacznie niższą podażą i mniejszym handlem.
Wczoraj i dziś podwarszawski rynek nadal obfitował w czereśnie. Główne odmiany to (zdaniem naszego rozmówcy, niesprzedawalna) Poznańska – 4,00 zł/kg oraz Kordia sprzedawana po 6,00 – 7,00 zł/kg. W przypadku tego gatunku należy dodać, że wyłącznie owoce najwyższej jakości cieszą się zainteresowaniem kupujących.
Koniec tygodnia to także dosyć duża podaż wiśni. Niemniej w przypadku spadającej podaży odmian wczesnych 3-kilogramowa łubianka była ostatniej nocy sprzedawana najczęściej po około 12 zł, to jest 4,00 zł/kg. Sprzedaż była płynna.
Znajdziemy także producentów, którzy oferują Łutówkę. Cena wywoławcza to 6 zł za łubiankę, co daje nam 2,00 zł za kilogram wobec 1,70 zł na punktach skupu. Zatem sprzedaż (przykładowych) 200 łubianek/600kg to zaledwie 180 zł różnicy na korzyść sprzedaży na miejscu. Od tej kwoty musimy jeszcze odjąć paliwo, bilet wjazdowy i nasz czas. W efekcie sprzedaż po 6 zł za łubiankę nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Na rynku będzie przybywać śliwek. Pierwsze odmiany, czyli Herman i Ruth Gerstetter były sprzedawane po 3,00 – 5,00 zł/kg. Niższa cena dotyczy odmiany Herman niskiej jakości. Na rynku pojawiają pierwsze partie nie do końca dojrzałej odmiany Cacanska Rana. Owoce te ceniono 5,00 zł/kg.
Jak by był taki rynek u mnie w miejscowości, to bym tylko tam zrobił zakupy wszystkich warzyw i owoców. Ale w Szczecinie i Stargardzie tego nie ma.