Nasze jabłka przemysłowe trafiają przede wszystkim do Niemiec. Ukraińcy w tym sezonie znacznie więcej wysłali do Austrii. Wiele wskazuje na to, że handel takimi jabłkami w przyszłości będzie dalej rósł.
Od lat wysyłamy jabłka przemysłowe na zachód
Międzynarodowy handel jabłkami przemysłowymi odbywa się od lat, a jego skala zależy od niedoborów wynikających z niskich zbiorów w poszczególnych krajach. W sezonie 2022/2023 rekordowe ilości takich jabłek trafiły z Polski na Węgry właśnie z tego powodu. Większy eksport może także wynikać z rekordowo niskich cen surowca w danym kraju.
Z Polski stale eksportowane są także owoce przemysłowe nieco wyższej jakości. Niemieckie firmy kupują jabłka na soki NFC. Golden Delicious wysyłany jest do Francji. W jabłka na obieranie zaopatrują się również czasem przedsiębiorcy z Holandii.
Dziś można zastanawiać się, czy eksport świeżych jabłek do produkcji soków i koncentratów będzie nowym i stałym trendem na rynku europejskim?
Proces ten dotyczy głównie krajów o rozwiniętym przetwórstwie i wysokich kosztach produkcji owoców, jak Niemcy, Francja, Holandia czy Austria. Tamtejsi przetwórcy importują jabłka przemysłowe z krajów o niższych kosztach, np. z Ukrainy, Serbii, ale przede wszystkim z Polski. Chociaż w naszym przypadku koszty produkcji szybko zbliżają się do zachodnioeuropejskich.
Z kolei w sezonie 2023/24 wysokie ceny koncentratu jabłkowego i nieco niższe zbiory w Polsce (największy producent jabłek w Europie) spowodowały wzrost cen jabłek przemysłowych i szukanie kolejnych źródeł surowca, jak Ukraina, Mołdawia czy Serbia. Koniunktura na rynku koncentratu była kolejną przyczyną wpływającą na eksport surowca do Europy Zachodniej.
Jak wiemy, produkcja owoców i warzyw na przestrzeni lat przenosi się ze zachodu na wschód, co wiąże się ze spadkiem obszaru upraw jabłoni w bogatszych krajach. Jednak w głównej mierze opisywane zjawisko wynika przede wszystkim z różnic w kosztach produkcji.
Kierunek tego handlu jest oczywisty, będzie prowadził z Europy Środkowo-Wschodniej do Zachodniej. W tym sezonie duży wzrost był zauważony w eksporcie z Ukrainy do Austrii (trzykrotny wzrost rok do roku). Chociaż nie są to dziesiątki tysięcy ton to w mediach branżowych można spotkać się z opiniami, że w przyszłości handel tytułowym produktem będzie w Europie coraz większy…
