Jak to jest nie być w UE? – pierwszy od 50 lat eksport jabłek z UK

jabłka na eksport

Brytyjskie jabłka zostały wyeksportowane do Indii po raz pierwszy od 50 lat. Politycy odtrąbili sukces. Czy nowe umowy handlowe dadzą impuls do rozwoju produkcji sadowniczej na wyspach?

Brytyjska sekretarz stanu do spraw handlu międzynarodowego poinformowała o pierwszym od 50 lat eksporcie jabłek z Wielkiej Brytanii do Indii. Partia jabłek odmiany Bramley, wyprodukowana przez sadownika z południowo-wschodniej Anglii została wysłana do Indii. Eksport jest dowodem na sukces polityki zagranicznej i nowej umowy handlowej z Indiami. Sceptycy zarzucają brytyjskiej polityk oszustwo, ponieważ inne kraje członkowskie stale eksportują jabłka do Indii. Brytyjska konsumpcja znacznie przewyższa krajowe możliwości produkcyjne i stąd brak eksportu.

Należy jednak zauważyć jak kraj będący poza Wspólnotą może kreować własną politykę zagraniczną i celną. Rząd w Londynie aktywnie działa w swoim interesie i podejmuje suwerenne decyzje niezależne od wytycznych Brukseli.

Jako kraj nie możemy już eksportować naszych owoców na rynek brytyjski na warunkach unijnego wolnego handlu. Umowa handlowa między Indiami a Wielką Brytanią jest wstępem do stworzenia strefy wolnego handlu.  Co to oznacza w praktyce? Niestety z punktu widzenia polskiego eksportu nie jest to dobra wiadomość. Zniesiono bowiem ograniczenia celne i da to potężny impuls do rozwoju sadownictwa na Wyspach Brytyjskich.

Już w ubiegłym roku brytyjscy eksperci przewidywali, że odcięcie się od wspólnego rynku unijnego ożywi produkcje rolną na wyspach. Sadownicy byli przekonani, że krajowa produkcja będzie rosła. Brexit zaowocuje wzrostem produkcji jabłek na Wyspach?

Warto pamiętać, że po 1973 (dołączeniu Wielkiej Brytanii do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej) produkcja jabłek w Anglii stopniowo spadała. Krajowe jabłka nie wytrzymywały konkurencji z tańszymi owocami z Francji i z Włoch.

źródło: tribuneindia.com

1 KOMENTARZ

  1. Widać Hindusi nadal czują pana… Tak zresztą, jak i my – wszyscy u nas biznesy robią: Niemcy, Francuzi, Szwedzi, a my u nich zbieramy szparagi, ściągamy zdezolowany sprzęt rolniczy, nadający się na złom, albo na jagody jeździmy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here