Jeden z czynników, który ma wpływ nie tylko na produkcję, ale też na handel, to pogoda. Dziś deszczowa aura zadecydowała, że wielu detalistów zrezygnowało z zakupów na rynkach hurtowych.
Sadownicy, którzy relacjonują nam sytuację na rynku w Broniszach informują o bardzo małej liczbie kupujących. Pomimo tego, że na placu jest wiele pustych miejsc i część sadowników zrezygnowała z przyjazdu, sytuacja w handlu jest dosyć kiepska. Opady deszczu to bardzo ograniczona sprzedaż na targowiskach. W związku z tym detaliści nie zaopatrują się w owoce.
Jedyne odmiany, których poszukują dziś nieliczni kupujący to Cortland i Empire. W ich przypadku cena transakcyjna przy najwyższej jakości to maksymalnie 30 zł za skrzynkę (2,00 zł/kg). W grudniu tradycyjnie znacząco wzrasta podaż Boskoopa, który (zdaniem sadowników) jest dziś na co drugim aucie na rynku hurtowym.
Niestety, niezmienne są ceny transakcyjne za odmiany oferowane w największej ilości. Szampion, Ligol czy Red Jonaprince to nadal 17 – 18 zł za skrzynkę (1,13 – 1,20 zł/kg) przy sprzedaży hurtowej. Jabłka niższej jakości (mniejsze kalibry) to ceny wywoławcze na poziomie 15 zł za skrzynkę (1,00 zł/kg) przy znikomym popycie.
Znowu spadły ceny gruszek odmiany Konferencja. Jako główny powód wskazuje się zwiększoną podaż. Importowane owoce najwyższej jakości to dziś maksymalnie 60 zł za skrzynkę (3,00 zł/kg). Bardziej straciły gruszki średniej jakości, które sadownicy sprzedają nawet za 30 – 35 zł za skrzynkę (1,50 – 1,75 zł/kg).
