To będzie nerwowa niedziela – nadciągają nawałnice

zmiana pogody

Synoptycy przewidują, że w weekend Europę nawiedzą tornada, gradobicia, huragany i ulewy. Już od jutra nad Europą ścierać się będą masy powietrza zwrotnikowego z temperatura do 40 stopni z polarnym o temperaturze 10 stopni. Na styku tych mas powstaną najsilniejsze burze od 2008 roku.

Już dziś wieczorem pierwsza strefa frontu z ulewami wkroczy nad Dolny Śląsk i w nocy przemieści się do Wielkopolski, na Kujawy, Warmię i częściowo Pomorze Gdańskie. Nad ranem rozpada się także na zachodzie Górnego Śląska, Ziemi Łódzkiej, zachodzie Mazowsza i Mazurach, natomiast w sobotnie  przedpołudnie  popada jeszcze od Warszawy po Białystok – ale już słabo.

W ciągu dnia lokalne słabe i przelotne opady występować mają od południa kraju po północny wschód. Na pozostałym obszarze sucho i  po południu sporo słońca. Na Podkarpaciu i Roztoczu błękit nieba. Temperatura podniesie się do 19 stopni na Suwalszczyźnie, 20/21 stopni od Białegostoku po Warszawę, Łódź, Opole, Kłodzko do 22/24 stopni na zachodzie i północy. Na południowym wschodzie zaznaczy się zupełnie inna gorąca masa powietrza i poczujemy tu nawet 27/30 stopni.

Już w godzinach wieczornych  i nocnych z soboty na niedzielę znad południa Europy nasuwać się zacznie niestabilne powietrze na froncie oddzielającym ponad 40 stopniowe upały na wschodzie od 10/15 stopni na północnym zachodzie Europy.

Na froncie już w nocy pojawią się silne burze. Pierwsza solidna fala burz powinna przetoczyć się nad ranem i przed południem z południowego zachodu po centrum w kierunku Podlasia i Mazur. Druga znacznie silniejsza z bardzo możliwymi tornadami zaznaczy się późnym popołudniem- wówczas jeśli nic się nie przesunie czasowo, obszarowo czekają nas największe burze od kilkudziesięciu lat.

W niedzielę w ciągu dnia pojawi się spora różnica temperatury. W strefie ciągłych opadów w strefie frontu (jeśli nic się nie zmieni to strefa rozciągać się ma od Suwalszczyzny po Toruń, Poznań, Legnicę) temperatura wzrośnie do 15/17 stopni. W centrum między jedną a drugą falą burz poczujemy 27/30 stopni. Na wschodzie i południowym wschodzie upał do 31/33 stopni.

Zaznaczam, że położenie niedzielnego frontu jest jeszcze pod znakiem zapytania. Wiadomo, że na pewno gdzieś w Europie Środkowej (w Polsce czy krajach ościennych) front poczyni niemałe zniszczenia. Suma opadów deszczu od Suwałk po Płock, Kalisz, Kłodzko – tak to wygląda dzisiaj do niedzieli wieczór może lokalnie przekroczyć 75 mm. W niedzielę wieczorem podczas jednej godzinnej burzy możemy otrzymać aż 50 mm deszczu.

Nawałnice przetoczą się również przez Włochy, kraje alpejskie, Bałkany, Czechy, Słowację, Białoruś, Litwę, Łotwę, Rosję. Możliwe, że w przeciągu 2 dni na tym obszarze powstanie kilkanaście silnych tornad siejących zniszczenia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here