Wiosna w lutym. Jednych cieszy innych martwi…

start wegetacji przymrozki

Większość społeczeństwa cieszy się z wiosennej aury i wyższych temperatur na koniec lutego. Tego optymizmu nie podzielają sadownicy…

Wczoraj (25.02.2024) temperatura w zagłębiach sadowniczych przekroczyła 15 stopni Celsjusza. Słoneczna pogoda i brak silnego wiatru sprawiały, że odczuwalna temperatura była nieco wyższa. Polacy wykorzystali piękny dzień na spacery i aktywność fizyczną.

Kilkudniowy, wiosenny epizod w pogodzie sprawia, że wegetacja drzew i krzewów owocowych błyskawicznie wystartowała. Pomaga w tym wszechobecny dostatek wody. Tradycyjnie widać w tym wypadku zależności geograficzne. 

Tak jak niedziela minąć ma cały rozpoczynający się tydzień. To martwi sadowników, ponieważ koniec lutego bez wątpienia nie jest odpowiednim okresem na tak szybki rozwój pąków. Część plantatorów decyduje się na zabielanie sadów, które opóźnia start wegetacji. Niemniej nie jest to zabieg powszechny. 

Rozwój pąków i rozhartowanie roślin to ogromne zagrożenie w przypadku spadków temperatur, które są bardzo prawdopodobne w marcu i kwietniu. Przy założeniu czarnego scenariusza, czyli powrotu zimy, straty mogą być bardzo duże i powszechne. 

Na zdjęciu głównym pęd porzeczki w okolicach Krasnegostawu (25.02.2024).  Za zdjęcie dziękujemy Damianowi Palusowi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here