Bergenia – nowa odmiana gruszy wyhodowana w sadzie Grzegorza Pagacza

Grzegorz Pagacz

Sadownicy i organizacje producentów na zachodzie Europy tworzą nowe odmiany grusz, które zazwyczaj stają się odmianami klubowymi. Polacy nie zostają w tyle. W gospodarstwie państwa Pagacz wychodowaną nową odmianę gruszy, która niedługo wejdzie na rynek.

Nowa odmiana gruszy

Niedawno odwiedziliśmy gospodarstwo państwa Pagacz, gdzie pan Grzegorz zaprezentował nową, autorską odmianę gruszy – Bergenię. „Ojcowie” odmiany planują wprowadzić ją na rynek krajowy i zagraniczny od przyszłego roku. Zaznaczają, że są wyłącznymi właścicielami praw autorskich tej odmiany w Polsce i jedynymi zajmującymi się sprzedażą licencji na jej produkcję. W Polsce rozmnażaniem materiału szkółkarskiego zajmowała będzie się tylko jedna szkółka.

Darmowy numer TMJ - baner corner

Grzegorz Pagacz jeszcze nie wie, czy będzie to odmiana klubowa, czy powszechniej dostępna. Za drugim rozwiązaniem przemawia ogólna promocja marki polskich owoców. Niemniej na pewno produkcja i sprzedaż drzewek będą ograniczone.

Plany na sprzedaż

Aktualnie prowadzone są rozmowy z sieciami handlowymi, z których jedna już wyraziła zainteresowanie dużymi ilościami tytułowej odmiany. – Warto podkreślić, że największe sieci handlowe nie są zainteresowane małymi wolumenami. Chcą oferować dany owoc, czy odmianę w swoich sklepach jak najdłużej – dodaje pan Grzegorz. Tak samo jest w tym wypadku. Nasadzenia, a co za tym idzie produkcja będą rosły, aby spełnić wymagania odbiorców.

Łatwiejsza w uprawie i wydajna

Bergenia jest łatwiejsza w uprawie niż Nojabrskaja, dzięki swojej fakturze i delikatnemu ordzawieniu. To ordzawienie, podobne do gruszek japońskich, sprawia, że mniej problematyczna jest walka z miodówką gruszową. Owoce są dla szkodnika mniej atrakcyjne. Co więcej Bergenia ma za sobą 6 lat badań i testów, więc sadownicy mają już duże doświadczenie w jej uprawie.

Owoce, które widać na filmie były przechowywane w zwykłej chłodni i pomimo tego ich kondycja w trzeciej dekadzie kwietnia jest dobra. Po wyjęciu z komory chłodniczej owoce zmieniają kolor z intensywnie zielonego na ciepły ciemnopomarańczowy. Jeśli chodzi o plonowanie i zbiory to notowane są mniejsze ubytki, co również jest skutkiem twardszej i ordzawionej skórki. Zdaniem naszego gospodarza odmiana jest bardziej konkurencyjna niż Nojabrskaja i minimalnie słodsza.

Grzegorz Pagacz zachęca do kontaktu. Postara się odpowiedzieć na pytania dotyczące aspektów związanych z jej uprawą. W opinii sadownika odmiana ma duży potencjał i już została doceniona przez handlowców dużych sieci marketów.

BergeniaGrzegorz Pagacz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here