Zarówno Belgowie, jak i Włosi publikują swoje szacunki stanów magazynowych nieco wcześniej niż WAPA (w odniesieniu do minionego miesiąca). Włosi właśnie opublikowali stany na dzień 1 lutego. Bardzo ciekawy jest również stan poszczególnych odmian, szczególnie tych klubowych oraz trend w jakim idzie zachodnie sadownictwo.
Zarówno w Belgii, Holandii, Francji i we Włoszech coraz większy odsetek upraw zajmują sady w których uprawia się klubowe odmiany jabłek. Analizując udostępniane regularnie zapasy jabłek widzimy wyraźny trend. Odmian klubowych jest z roku na rok w chłodniach coraz więcej. Kolejna kwestia, to ogólne zmniejszanie ilości uprawianych odmian.
Dla przykładu we włoskich chłodniach było w ubiegłym roku o tej porze 61 000 ton oznaczonych jako „różne odmiany” w tym roku jest to tylko 4000 ton. Odmian „nowych” i klubowych w ubiegłym sezonie o tej porze już nie było. Obecnie widzimy 27 000 ton. Trend coraz większego tonażu zmagazynowanych odmian klubowych jest również widoczny w wielu krajach Europy Zachodniej.
Dwie odmiany klubowe (Evelina i Pink Lady), których uprawia się we Włoszech najwięcej występują w zestawieniach osobno ze względu na tonaż. Obecnie i jednej i drugiej odmiany jest w chłodniach około 30 000 ton.
Poza tym zapasy na dzień 1 lutego są o 113 800 ton niższe niż w ubiegłym roku. Potwierdza to doniesienia z włoskich portali branżowych o płynnej sprzedaży i stabilnych cenach. Co więcej jabłka zostaną bez problemu sprzedane do momentu rozpoczęcia nowego sezonu.
Źródło: italiafruit.net
