Jak informują lokalne media, sadownicy podejrzewają zmowę cenową na rynku jabłek przemysłowych. We wtorek 29 sierpnia w kilka godzin ich cena skupu spadła z 85 do 65 groszy w okolicach Sandomierza – informuje Radio Kielce. A o zmowie jest mowa… ponieważ ceny spadły do podobnego poziomu w tym samym czasie również w innych częściach kraju – m.in. województwie lubelskim i mazowieckim.
Sadownicy z Związku Sadowników RP apelują o niesprzedawanie jabłek przemysłowych i „przetrzymanie ich tydzień, dwa”– apel taki pojawił się m.in. na spotkaniu w Wilczorudzie (mazowieckie) 29 sierpnia.
Jak podaje Radio Kielce, poseł PiS Marek Kwiatek również 29 sierpnia „w imieniu sadowników powiatu sandomierskiego” zwrócił się z pismem do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – informuje w nim o zaistniałej sytuacji oraz wnioskuje o wszczęcie postępowania wyjaśniającego „pod kątem możliwego naruszenia przepisów ochrony konkurencji, co umożliwia ustawa o nieuczciwym wykorzystywaniu przewagi kontraktowej”.
mp
Źródło: Radio Kielce, ZSRP