W Zimbabwe planowane są inwestycje o trudnej do wyobrażenia skali. Mówimy o 4000 hektarów nowych plantacji.
Jak informują tamtejsze media, pewna organizacja zajmująca się rozwojem rolnictwa złożyła wniosek o przeczenie 4000 hektarów ziemi pod uprawę borówki w Zimbabwe. Strona rządowa informuje, że kwotę inwestycji na wspomnianych 4000 ha oszacowano na 140 mln dolarów, czyli 641 milionów złotych.
Kto wnioskuje o tak ogromne obszary ziemi? To organizacja non-profit o nazwie Horticultural Development Council (HDC). Podobnie jak w przypadku Peru, również w tym wypadku możemy zakładać, że za inwestycją stoi zagraniczny kapitał.
Niestety, nie posiadamy szczegółowych informacji o planowanych inwestycjach. Jednak 4000 ha to ogromny obszar. Dla porównania to nieco więcej niż całkowity obszar upraw w sąsiednim RPA. W Polsce borówki uprawia się na 12 000 hektarów. To najlepiej uzmysławia nam skalę i rozmach planowanych inwestycji, które odpowiadają 1/3 upraw w Polsce. Jeśli przyjmiemy pełny plon na poziomie 15 ton z hektara to takie inwestycje będą za kilka lat odpowiadały za 60 000 ton borówek…
Na licznych konferencjach poświęconych tematyce borówek, często mówi się o dużych inwestycjach w produkcję na całym świecie. W tej materii przoduje Peru. Niemniej inwestorzy coraz częściej spoglądają także w kierunku Afryki, przede wszystkim o omawiane Zimbabwe. Głównym motorem inwestycji w tej części świata jest przede wszystkim tania i nieograniczona siła robocza.
źródło: www.newsday.co.zw