Chociaż to pierwsza, próbna paleta w wysyłce naszego rozmówcy to trzymamy kciuki za eksportowy sukces jagód kamczackich w odniesieniu do całej produkcji.
Jagoda kamczacka to owoc, który jest w Polsce uprawiany jest na większą skalę zaledwie od kilku lat. Owoce dopiero zdobywają podniebienia konsumentów, a niektórzy eksporterzy właśnie wysyłają pierwsze partie na eksport.
Tomasz Dąbrowski jest w trakcie kompletowania zamówienia na Łotwę. Wśród owoców i warzyw na aucie znajduje się również jedna paleta jagody kamczackiej. Nasz rozmówca nie ukrywa, że kolejne zamówienia będą uzależnione od zbytu jego odbiorcy, ale także od jakości. Dlatego przykłada wszelkich starań, aby skupić i wysłać jak najlepsze owoce.
Jagody są zapakowane w 125 gramowe punetki z wieczkiem lub 250 gramowe punetki pakowane metodą flowpack. Na palecie zamówionej przed odbiorców w Łotwy znajdzie się 500 takich opakowań.
– Moim zdaniem jagoda kamczacka będzie zyskiwać na znaczeniu i popularności – nasz rozmówca jest przekonany, że w republikach bałtyckich jagody te będą zyskiwały na popularności. Promocję zarówno w kraju i za granicą należy opierać na jej wartościach prozdrowotnych.
Jeśli chodzi o możliwości sprzedażowe producenci próbują swoich sił na rynkach hurtowych, gdzie sprzedaż nie jest łatwa. Innym kanałem zbytu są przetwórnie i tłocznie soków. Jednak producenci największe nadzieje pokładają właśnie w eksporcie.