Zapraszamy do obejrzenia drugiego z serii komunikatów jagodowych dotyczących uprawy truskawek realizowanego we współpracy z Doradcą Jagodowym. W dzisiejszym komunikacie Albert Zwierzyński podejmuje ważny dla plantatorów temat jesiennego zwalczania chwastów na plantacjach truskawek.
Albert Zwierzyński zwraca przede wszystkim uwagę na kilka ważnych – nie chemicznych metod ograniczenia zachwaszczenia. Na plantacji, na której się spotkaliśmy, truskawki posadzone są na podwyższonych zagonach, ściółkowanych folią, co jest jednym ze skutecznych rozwiązań.
Zachwaszczenie ograniczane jest w obrębie rzędu roślin. Przy takim systemie gleba pomiędzy rzędami pozostaje odkryta, dlatego, jak radzi p. Albert, w okresie wegetacji należy zwalczać chwasty za pomocą metod mechanicznych. Takie zabiegi powinny być wykonywane regularnie.
Jednym z często zadawanych przez plantatorów pytań jest to, czy już w tym momencie można zastosować herbicydy na plantacjach truskawek. – Ja uważam, że wykonanie takiego zabiegu należy opóźnić, ponieważ rośliny są w momencie wiązania pąków kwiatowych na kolejny sezon – mówi doradca. To właśnie teraz na plantacji tworzy się potencjał produkcyjny na następny sezon. Użycie herbicydu może wpłynąć negatywnie na ten proces.
Powinniśmy wstrzymać się do momentu, aż roślin będą przechodziły w stan uśpienia i wtedy zastosować herbicydy, które powstrzymają kiełkowanie, rozwój i wzrost chwastów.
Ilość preparatów zwalczających chwasty dwuliścienne na plantacjach truskawek jest obecnie bardzo ograniczona. Sytuacja, jeśli chodzi o zwalczanie chwastów jednoliściennych jest nieco łatwiejsza. Zdaniem Doradcy Jagodowego, warto jednak zwalczać chwasty, jeszcze przed wykiełkowaniem. Jakie herbicydy doglebowe wybrać i na jakie czynniki zwrócić uwagę?