Potencjał plonotwórczy truskawek budujemy już po zbiorach – czyli BerryTech 2023 cz.1

Budowanie potencjału plonotwórczego truskawek na następny sezon, zwalczanie kwieciaka malinowca i szkodników glebowych, a także biologiczne rozwiązania w uprawie roślin jagodowych – to główne tematy teoretycznej części BerryTech 2023.

Warsztaty Techniki Jagodowej BerryTech 2023 zorganizowane przez zespół Doradcy Jagodowego, a także firmę Boryna, przy wsparciu partnera strategicznego Osadkowski sp. z o.o. ., to odbywające się co roku wydarzenie skierowane do plantatorów owoców jagodowych. Całodniowe szkolenie zazwyczaj podzielone jest na dwie części: wykładową, a także warsztatową w stacji Badawczo-Rozwojowej Boryna. Uczestnicy mogą zapoznać się z wynikami wielu badań i testów, a eksperci z kraju i zagranicy na czele z dr Zbigniewem Jaroszem i Albertem Zwierzyńskim (Doradca Jagodowy) przekazują najbardziej aktualne rozwiązania z zakresu uprawy roślin jagodowych. Tegoroczna edycja, która miała miejsce 30 lipca 2023, zgromadziła ogromną rzeszę uczestników, którzy wzięli udział między innymi w warsztatach technologicznych, które poprowadził Adam Borzęcki (Boryna) oraz Jarosław Barszczewski (Calfert). W części wykładowej organizatorzy skupili się na najbardziej aktualnych z punktu widzenia plantatorów tematach, m.in. budowaniu potencjału plonotwórczego na plantacjach owoców jagodowych, w szczególności truskawek.

Oficjalne otwarcie BerryTech 2023: Albert Zwierzyński (Doradca Jagodowy), Artur Śliz (Osadkowski SA), dr Zbigniew Jarosz (Doradca Jagodowy), Adam Borzęcki (Boryna)
Oficjalne otwarcie BerryTech 2023: Albert Zwierzyński (Doradca Jagodowy), Artur Śliz (Osadkowski sp. z o.o. ), dr Zbigniew Jarosz (Doradca Jagodowy), Adam Borzęcki (Boryna)
Liczne grono uczestników podczas części wykładowej

Cześć wykładową rozpoczął dr Zbigniew Jarosz (Doradca Jagodowy).  Podstawą udanej uprawy jest dobrej jakości sadzonka, a także zdrowy i rozbudowany system korzeniowy. Dlatego nie bez podstawy wykład otwierający wydarzenie dotyczył właśnie tego tematu. dr Jarosz rozpoczął od podstawowego kroku – sadzonkę przed posadzeniem należy dokładnie sprawdzić. Dobrej jakości materiał nasadzeniowy to pierwszy krok, jednak nie zagwarantuje w pełni sukcesu. Jak zauważył doradca, na zmęczonej glebie, gdzie często od wielu lat prowadzona jest uprawa truskawek, nawet najlepszej jakości sadzonka będzie miała pewne trudności. Priorytetem dla plantatora powinno być wiec rozbudowanie systemu korzeniowego. To kluczowy aspekt, jeśli myślimy o zadowalających plonach. Jeżeli nie uda nam się to jesienią, nie możemy liczyć na dobry plon. Od momentu posadzenia mamy 1,5 miesiąca na zbudowanie jakości systemu korzeniowego. Podstawą jest oczywiście próchnica, odpowiednia struktura gleby, a także składniki: fosfor i wapń. Zdaniem dr Jarosza to wapń buduje odporność roślin na choroby. Przykładowymi produktami, które mają na celu rozbudowanie systemu korzeniowego i jego prawidłowy wzrost są między innymi: BlackJak, Goteo, Humik, Rootex, Askan, GeoLife – na tych produktach prowadzone są doświadczenia. dr Jarosz wspomniał również o mikoryzie, która wydaje się być przełomem technologicznym w budowaniu systemu korzeniowego. W swoim wystąpieniu doradca nawiązał też do ogólnej sytuacji na rynku środków ochrony roślin, czyli ubywającą liczbę zarejestrowanych substancji. Musimy zatem nauczyć się wspierać rośliny w sposób biologiczny.

dr Zbigniew Jarosz rozpoczął sesję wykładową zwracając uwagę, że podstawą są sadzonki dobrej jakości i rozbudowany system korzeniowy

Kolejny wykład dotyczył zastosowania miedzi systemicznej w uprawie roślin jagodowych. Swoje doświadczenia przedstawiał Luis Fernando Games (EdaLife), który na co dzień pracuje w Hiszpanii.  Konieczność zmian w podejściu do ochrony nie ominęła także tego kraju. Na wstępie gość z zagranicy opowiedział o zmianach, które w ostatnich latach musiały się dokonać w jego kraju. Zdecydowanie rolnictwo bardzo intensywne przechodzi w stronę uprawy z większą ilością rozwiązań biologicznych. Stosowana jest lekka orka, a część okrywy roślinnej jest pozostawiana, co chroni glebę. Stosuje się również coraz więcej organicznych nawozów, co jego zdaniem ma pozytywny wpływ na glebę. Plantatorzy natomiast ograniczają zabiegi chemiczne nastawiając się na wzmacnianie naturalnej odporności roślin. Warto jednak podkreślić, że wynika to po prostu z konieczności i ograniczeń ze strony prawodawstwa UE. Jako przykład działań związanych ze zmianami, które mają miejsce na europejskich plantacjach, gość z zagranicy przywołał program Power Soil, który ma na celu wzmocnienie roślin i ich naturalnej odporności. Podstawą tutaj są analizy gleby, a także odpowiednie stymulowanie roślin, aby wytwarzały silniejsze tkanki – chodzi o aktywację systemu samoobrony roślin. Innowacją w tym zakresie jest IonBlue, preparat,  który w swoim składzie posiada miedź i siarkę. Jest to innowacyjne rozwiązanie z tego względu, że zawiera bioaktywną frakcję miedzi, która bardzo szybko wnika do roślin.  Zwykle przy stosowaniu miedzi obserwujemy powstrzymanie wzrostu roślin, w przypadku IonBlue otrzymujemy odwrotny efekt – zastosowanie preparatu stymuluje ich wzrost.

Luis Fernando Gomes (Eda Life) w swoim wystąpieniu mówił m.in. o zastosowaniu miedzi systemicznej

Kolejny ważny dla plantatorów temat to inicjacja pąków kwiatowych na następny rok. O wspomaganiu tego procesu opowiadał Willem-Jan de Kort firmy Haifa z Holandii.  Jak zaznaczył na początku, na inicjację pąków składa się bardzo wiele zmiennych. Jest to między innymi długość dnia, temperatura, odpowiednie nawożenie, dostępność wody oraz ogólnie mówiąc fitohormony. Ekspert nawiązał do bardzo częstego koszenia liści na plantacjach – jego zdaniem jest to duży stres dla roślin, a plantatorzy powinni wiedzieć, że usuwając liście powinni skupić się na systemie korzeniowym. Są różne strategie, które można wykorzystać do jego pobudzenia. Rozwiązanie, które poleca Haifa to zastosowanie nawozów polifosforanowych, które pozawalają na pełną dostępność fosforu, a także uwalniają wapń, co prowadzi do pobudzenia systemu korzeniowego. Zatem, po skoszeniu liści truskawek gość z Holandii poleca nawóz Haifa Grow Clean, najlepiej w kombinacji z kwasami humusowymi oraz ekstraktem z alg morskich. Taką aplikację powinniśmy powtórzyć 3-krotnie, aby odpowiednio wzmocnić system korzeniowy. Inicjacja pąków kwiatowych będzie następować w momencie, kiedy zacznie skracać się dzień, czyli na przełomie sierpnia i września, roślina zmienia wtedy tryb z wegetatywnego na generatywny. Po skoszeniu liści wymagania nawozowe truskawek są nieduże, przez następne 8-10 tygodni potrzebują 4-5 kg azotu tygodniowo na hektar. Ale później, gdy zaczynamy wchodzić w etap generatywny potrzebujemy azotu wraz ze zwiększonymi dawkami potasu, aby dać więcej energii pąkom kwiatowym.

Willem Jan de Kort omawiał zagadnienie inicjacji pąków kwiatowych oraz jego stymulację poprzez nawożenie.
Willem Jan de Kort omawiał zagadnienie inicjacji pąków kwiatowych oraz jego stymulację poprzez nawożenie.

Z kolei Jan Vanherck (Certis Belchim, Belgia) przedstawił założenia projektu „Growing For the Future”, który w przyszłości będzie wspomagał plantatorów w obrocie owocami jagodowymi z supermarketami. Na czym polega ten projekt?  „Growing For the Future” został wprowadzony pierwotnie w Hiszpanii, ponieważ tamtejsi plantatorzy mieli problem z eksportem truskawek, ze względu na pozostałości środków ochrony roślin. Obecnie projekt wdrażany jest w innych krajach. Również ten gość zwrócił uwagę na ograniczenia, które wynikają z zaostrzanych norm na poziomie UE. Mowa oczywiście o założeniu, że do 2030 roku Europa ma stać się kontynentem neutralnym pod względem  klimatycznym. Wiąże się to z narzuconą redukcją zużycia środków ochrony roślin, nawozów, a także założeniem, że ma zostać zwiększona ilość upraw ekologicznych. Pojawiają się także dodatkowe wymagania ze strony sieci handlowych.  Stąd decyzja o zaproponowaniu programu pozostałym krajom w Europie. Z tego właśnie względu powstał program „Growing For the Future”, który ma na celu ograniczanie pozostałości środków ochrony roślin z zachowaniem wysokiej jakości owoców, czego wymagają markety i przetwórnie. Jest to kompletny program zaleceń na cały sezon.

Jan Vanherck (Certis Belchim, Belgia) przedstawił założenia projektu „Growing For the Future”, który w przyszłości będzie wspomagał plantatorów w obrocie owocami jagodowymi z supermarketami
Jan Vanherck (Certis Belchim, Belgia) przedstawił założenia projektu „Growing For the Future”, który w przyszłości będzie wspomagał plantatorów w obrocie owocami jagodowymi z supermarketami

W odpowiedzi na tegoroczne problemy agrotechniczne w panelu wykładowym zostały omówione również dwa tematy dotyczące zwalczania szkodników. Prof. dr hab. Katarzyna Golan z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie omówiła nowe rozwiązania w zakresie zwalczania szkodników glebowych, a prof. dr hab. Edyta Górska-Drabik z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, podjęła temat kwieciaka malinowca, który przysporzył w tym roku wiele problemów na plantacjach truskawek. Z całą pewnością można powiedzieć, że presja ze strony tego szkodnika zaskoczyła wielu plantatorów doprowadzając na niektórych plantacjach do ogromnych strat w plonie. Prof. Górska-Drabik omówiła między innymi sposób, w jaki kwieciaki doprowadzają do szkód na plantacjach.  W okresie kwitnienia samica składając jaja do pąka podcinając szypułkę. W rezultacie pąk zasycha. Rozwiązaniem, na które warto zwrócić uwagę jest m.in.  VERIMARK 200 SC, insektycyd oparty na substancji Cyazypyr, który stosuje się wraz z fertygacji oraz Mospilan 20 SP.

prof. dr hab. Edyta Górska-Drabik (UP Lublin) mówiła o tegorocznej presji ze strony kwieciaka malinowca.
prof. dr hab. Katarzyna Golan z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie omówiła nowe rozwiązania w zakresie zwalczania szkodników glebowych

Prof. Golan mówiła natomiast o tych szkodnikach glebowych, z którymi corocznie plantatorzy mają duże problemy. Powodów jest kilka – ciepłe zimy, długoletni cykl uprawy roślin jagodowych, który sprzyja ich namnażaniu (z roku na rok może być ich coraz więcej), a także zmniejszenie dostępności substancji aktywnych za pomocą, których je zwalczamy. Do szkodników glebowych zaliczamy” pędraki, których cykl rozwojowy trwa nawet kilka sezonów (chrabąszcz majowy, guniak czerwczyk, ogrodnica niszczylistka), opuchlaki (trudna do zwalczania grupa, ponieważ larwy na początku są małe, jednak intensywnie żerują, co ciekawe, podczas ciepłych zim do żerowania może dochodzić również  w tym okresie), drutowce i nicienie. Zwalczanie nie jest łatwe – dostęp do podłoża, ale także zastosowanie pewnych preparatów, kiedy rośliny już są posadzone, jest problematyczne, dlatego starania powinniśmy poczynić jeszcze przed założeniem plantacji. Działania profilaktyczne – odpowiedni przedplon i rośliny fitosanitarne (np. gryka, zboża, aksamitka, wyka, rzepak, gorczyca, bobik). Również zabiegi agrotechniczne, które powodują przemieszanie gleby i wyciągnięcie szkodników na powierzchnię. Jeśli chodzi o zwalczanie chemiczne – jedna zarejestrowana substancja to Mospilan 20SP. Stosujemy go po zbiorze owoców, opryskując rośliny i ziemie pod nimi, pamiętając, żeby podłoże było wilgotne.

Uzupełnieniem tematu zwalczania szkodników glebowych było krótkie wystąpienie dr Zbigniewa Jarosza, który na kilku slajdach przedstawił wyniki tegorocznych badań nad możliwością aplikacji preparatu Mospilan 20SP poprzez fertygacji. Prelegent określił te wyniki jako „przełomowe” w technologii zwalczania opuchlaka z użyciem preparatu Mospilan 20 SP, a wszystkie szczegóły techniki zostaną wkrótce przedstawione w formie konkretnych rekomendacji.

Cześć wykładową zamknął Albert Zwierzyński (Doradca Jagodowy), który omówił czynniki wypływające na inicjację pąków kwiatowych oraz technologię stymulacji tego procesu.  Praktyczne porady na temat tego, jakie zabiegi na plantacjach można wykonać w bieżącym czasie rozpoczął od przypomnienia plantatorom, że nowy sezon zaczyna się właśnie teraz. W swojej prezentacji omówił temat inicjacji pąków w przypadku odmian tradycyjnych. Zazwyczaj plantatorzy skupiają się na kwietniu i maju, kiedy ochrona i nawożenie, rzeczywiście są bardzo ważne, ale gdy kończymy zbiory i podejmujemy decyzję o tym, że plantacja zostaje na kolejny sezon, musimy mieć wiadomość, że w tym momencie zaczyna się budowanie potencjału plonotwórczego na kolejny rok. To, jak zadbamy o plantację w czerwcu, wrześniu, a czasem i październiku, jeśli pogoda pozwoli – efekt tego będziemy zbierali w maju i w czerwcu. Kluczowe jest odżywienie i odpowiednia stymulacja.

Cześć wykładową zamknął Albert Zwierzyński (Doradca Jagodowy), który omówił czynniki wypływające na inicjację pąków kwiatowych oraz technologię stymulacji tego procesu.

Albert Zwierzyński poruszył także temat regeneracji i wspomagania roślin w wyniku zaistniałych stresów – zarówno tych pochodzenia biotycznego, jak i abiotycznego (plantacje uszkodzone w wyniku przymrozków czy presji ze strony kwieciaka malinowca). Rozwiązaniem może być zastymulowanie rośliny, aby wydała dodatkowe pąki kwiatowe. W tym celu można zastosować np. Bio Bastyl Grand oraz BioSMART. Ale jeśli tych pąków nie będzie, żadna biostymulacja nie pomoże. Dlatego znowu wracamy do tematu zakładania pąków kwiatowych jesienią i budowania potencjału plonotwórczego…

W tej części spotkania uczestnicy mogli skorzystać również z porad 25 firm oferujących środki wspomagające uprawę roślin jagodowych. Zapraszamy do obejrzenia krótkiej fotorelacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here