Włoscy sadownicy dyskutują czy wysokie ceny gruszek są dobre z punktu widzenia tamtejszej produkcji. Stawki w Polsce również rosną i nic nie wskazuje na odwrotny trend. Czy zatem gruszki będą i w ogóle powinny być owocem luksusowym?
Spadające zapasy gruszek we Włoszech prowadzą do systematycznego wzrostu cen. Chociaż sadownikom w Polsce z gruszkami kojarzą się przede wszystkim kraje Beneluksu to musimy pamiętać, że krajem o największym potencjalne produkcyjnym są właśnie Włochy. Ceny w hurcie rosną, a wyczerpujące się krajowe zapasy stymulują import z Belgii, Holandii i południowej półkuli.
Włoscy sadownicy, którzy produkują gruszki zwracają uwagę na bardzo wysokie ceny detaliczne na włoskich targowiskach czy w sklepach. Sięgają one 6 euro, czyli aż 28 zł za kilogram. Włoskie media branżowe obiegło także zdjęcie gruszek odmiany Abate Fetel, sprzedawanej w centrum Wiednia po 8 euro – 37 zł kilogram, wywołało ono duże poruszenie i liczne dyskusje.
Zarówno opinie producentów i hurtowników są w tej kwestii podzielone. Z jednej strony patrząc na ceny detaliczne oni również chcą sprzedawać owoce po wyższych cenach. Z drugiej strony inni uważają, że wspomniane stawki są dobre, ponieważ czynią z gruszek luksusowy produkt premium. Zatem biorąc pod uwagę koszty produkcji, włoscy producenci nie powinni się skupiać na masowej produkcji, a na dostarczaniu na rynek mniejszych ilości, które w detalu będą kosztowały ponad 5 euro (23 zł) za kilogram.
Ceny gruszek w tym sezonie dopisują. Polskie zapasy są już niemalże zerowe, a w handlu dominuje import z zachodu. Konferencja klasy premium kosztuje obecnie na rynku w Broniszach od 5,50 nawet do 8,00 zł za kilogram. Oznacza to dwucyfrowe ceny w detalu. Mając na uwadze sytuacje na europejskim rynku gruszek, należy spodziewać się kolejnych wzrostów cen w najbliższych tygodniach. Rekordowe ceny może wyhamować jedynie bardzo duża skala importu gatunku z południowej półkuli.
Produkcja gruszek w Polsce zyskuje na popularności. Tegoroczne stawki bez wątpienia jeszcze bardziej zwiększą zainteresowanie zakładaniem nowych sadów. Pesymiści ostrzegają jednak przed całkowitą produkcją w Europie. Od dwóch sezonów jest ona wyraźnie niższa i to z tego faktu wynikają atrakcyjne ceny. Jeśli Beneluks i Włochy wrócą do pełnej skali produkcji (dla Włoch ponad 700 tysięcy ton) wówczas ceny w Polsce nie będą już tak atrakcyjne.
Zdjęcie, które wywołało poruszenie we włoskich mediach branżowych – Abate Fetel na targowisku w Wiedniu sprzedawana po 37 zł za kilogram.
Niżej kilka zdjęć, które wykonali redaktorzy portalu www.italiafruit.net na rynku hurtowym w Bolonii:
Bonkreta Williamsa, 22 sztuki / Włochy / 10,30 zł/kg
Abate Fetel, 12 sztuk / Włochy / 14,05 zł/kg
Konferencja 65-70 mm / Belgia / 8,43 zł/kg
Konferencja, 16 sztuk/ Włochy / 8,43 zł/kg
Decana, 12 sztuk/ Włochy / 15,99 zł/kg
źródło: www.italiafruit.net
