W tym sezonie największe holenderskie markety nie będą miały na swoich półkach czerwonych gruszek. Odmiany takie miały być alternatywą dla masowej produkcji Konferencji w Beneluksie.
Oprócz Komisówki i Lukasówki, największa holenderska sieć marketów (Albert Heijn) stawia przede wszystkim na Konferencję. Od lat odmiana nie traci na popularności. W tym sezonie na półkach nie będzie czerwonych odmian gruszek. Podobną decyzję handlową podjął zarząd dużej sieci Jumbo.
W obu przypadkach na półkach „zabrakło” miejsca na czerwoną Konferencję oraz klubowe gruszki „Sweet Sensation” i „ Migo”. Handlowcy tłumaczą się, że trafią one do sprzedaży w przyszłym sezonie. Niemniej handlowcy i doradcy nie mają wątpliwości co do prawdziwych przyczyn decyzji.
Ich zdaniem czerwone gruszki mają na zachodzie Europy jeszcze stosunkowo mały potencjał. Kolejne próby sprzedaży udowadniają, że Europejczycy po prostu wolą tradycyjne, zielone gruszki. Sprzedaż czerwonych odmian jest jak na razie symboliczna. Inaczej jest w Azji. Tam potencjał eksportowy jest duży i zaistnienie na dalekowschodnich rynkach jest jedyną szansą na zwiększenie produkcji w krajach Beneluksu.
Należy dodać, że w ostatnich latach zarówno w ośrodkach badawczych w Belgii i Holandii badano czerwone odmiany gruszek pod kątem towarowej uprawy. Razem z odmianami klubowymi miały one być alternatywą dla masowej produkcji tradycyjnej Konferencji.
Oczywiście, nie oznacza to, że w przyszłości sytuacja może się zmienić. Jak w przypadku wielu innych produktów, kluczowa z pewnością okaże się reklama i promocja jeszcze nieznanych konsumentom nowych odmian.
źródło: www.gfactueel.nl