Autonomiczny i elektryczny traktor z USA prezentowany w Europie

ciągnik elektryczny

Kiedy takie maszyny jak traktor Monarch będą codziennością w sadach? Trudno powiedzieć, może za 20 lat… Niemniej pierwszy na świecie seryjnie produkowany elektryczny i autonomiczny ciągnik będzie można zobaczyć tej jesieni w Europie. 

Na początku roku informowaliśmy, że pierwszy na świecie elektryczny i autonomiczny ciągnik trafił do seryjnej produkcji w Stanach Zjednoczonych. Pierwszymi klientami byli sadownicy i winiarze ze stanów Kalifornia i Waszyngton. Obecnie ta przełomowa maszyna przybyła do Europy i zostanie zaprezentowana na szeregu imprez rolniczych.

Niemal dwa tygodnie temu ciągnik przybył do Włoch, gdzie był testowany w tamtejszych winnicach i sadach. Następnie maszyna zostanie zaprezentowana w Niemczech, Francji i Hiszpanii. Producenci z USA chcą pokazać rolnikom w Europie nowe, bez wątpienia przełomowe rozwiązania technologiczne.

Moc szczytowa ciągnika to 70 koni mechanicznych. Posiada on napęd na cztery koła i zgodnie z zapewnieniem producenta może pracować nawet do 14 godzin. Czas pracy rzecz jasna spada w przypadku używania poszczególnych narzędziami. Zatem dla pracy z pielnikiem będzie to 8 – 10 godzin, a dla pracy z kosiarką w wysokiej trawie od 4 – 6 godzin.

Cena? Zaskakująco „niska” jak na maszynę z tak bardzo zaawansowanymi technologiami. Mówimy o 370 000 zł brutto. Zatem jest to cena za dobrze wyposażone, topowe modele specjalistycznych ciągników sadowniczych zachodnioeuropejskich firm. Oczywiście mówimy o tradycyjnych ciągnikach z silnikami diesla. Omawiana maszyna (Monarch MK-V) jest w stanie w pełni autonomicznie wykonywać proste czynności w sadach czy winnicach, a jej sztuczna inteligencja przetwarza przez dzień pracy ponad 200 GB danych.

 

źródło i zdjęcie: www.monarchtractor.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here