Dzisiaj na rynku hurtowym w Broniszach podaż jabłek i gruszek po raz kolejny była duża. Różnica w handlu była taka, że liczba kupujących była również większa niż zwykle. Dzięki temu wielu sadowników stosunkowo szybko sprzedało dziś swoje owoce.
W środowy poranek zarówno producenci i pośrednicy oferowali owoce we wszystkich alejkach dla owoców ziarnkowych. Dużo było również zajętych miejsc w alejkach dla owoców miękkich. Wraz z upływem godzin kupujących przybywało, a sadownicy sprzedawali oferowane jabłka. Dzięki temu pomimo znaczącej podaży, równie duży wolumen jabłek został z rynku „wywieziony”.
Pomimo dobrej podaży ceny nie uległy zmianom. Opisywana sytuacja trwała zbyt krótko, aby mogły wytworzyć się dostatecznie niedobory towarów na podstawie których sprzedający mogliby podnieść ceny.
Nadal swego rodzaju standardem cenowym są stawki 20 i 15 złotych (1,33 – 1.00 zł/kg) za 15 kilogramową skrzynkę. W kwestii popytu żadna z odmian nie wyróżnia się na tle całej oferowanej palety. Stawki uzyskiwane za Lobo i Cortlanda są tradycyjnie nieco wyższe – od 30 do 35 zł (2,00 – 2,33 zł/kg) za skrzynkę. Boskoop 40 – 55 zł (2,66 – 3,66 zł/kg) za skrzynkę w zależności od jakości.
Pomimo krótkiego okresu płynnej sprzedaży ogólna sytuacja w handlu hurtowym w żaden sposób się nie poprawiła. Dotyczy to zarówno tynku w Broniszach, jak i w innych miastach.