Hiszpańscy rolnicy walczą o wodę

brzoskwinie

Rolnicy w Hiszpanii nie walczą o wodę z pogodą czy sąsiadami, lecz ze swoim rządem. Władze planują zmniejszyć przepływ wody w największym akwedukcie w kraju. W efekcie ucierpiałyby tysiące gospodarstw w bardziej suchych regionach kraju.

Hiszpańscy rolnicy protestowali wczoraj w swojej stolicy przeciwko zmniejszeniu transferu wody z rzeki Tag do południowo-wschodniej Hiszpanii. Proponowane przez rządzących zmiany zakładają zmniejszenie transferu wody o 40%. Jest to równoznaczne z ograniczeniem jej dostępności i wyższymi cenami na południowo-wschodnim wybrzeżu. Rolnicy są przekonani, że w efekcie spadnie produkcja rolna i konkurencyjność tamtejszej produkcji, a ceny dla konsumentów wzrosną.

Chociaż klimat w Polsce dużo bardziej obfituje w opady, to nasze zapasy wody pitnej na jednego mieszkańca są równe egipskim. Coraz częściej słyszymy o konieczności rozbudowy systemu zbiorników retencyjnych i magazynowaniu wody. W ostatnich latach susze w Polsce były bardzo częste. Jak na razie 2021 rok obfituje w opady. Niemniej nie wyklucza to wystąpienia suszy w tym roku.

Co jest przedmiotem protestów? Jedna z największych konstrukcji hydro inżynieryjnych w Hiszpanii. Akwedukt Tajo-Segura służy do transportowania wody ze zbiorników retencyjnych na rzece Tag do południowo-wschodniej Hiszpanii. Zaopatruje w wodę gospodarstwa w Alicante, Murcji i Almerii. Planowane zmiany były by bardzo niekorzystne dla tamtejszego rolnictwa.

Rolnicy protestowali przed budynkami rządowymi w Madrycie. Stanowczo sprzeciwiają się planowanym zmianom. Uważają, że są to ideologiczne decyzje wymierzone przeciw produkcji rolnej w południowo-wschodniej Hiszpanii.

źródło: freshplaza.es

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here