Import czereśni do Polski rośnie błyskawicznie

importowane czereśnie

Od 2019 do 2021, czyli w przeciągu zaledwie dwóch lat import świeżych czereśni do Polski wzrósł o 124%. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby krajowych owoców brakowało. Takiego trendu jednak nie obserwujemy.

Przed rozpoczęciem sezonu czereśniowego w Polsce i w ciągu jego trwania, stale obserwowaliśmy obecność importowanych czereśni na rynku. Dochodziło do kuriozalnych sytuacji, kiedy producenci z powodu bardzo wysokiej podaży i braku możliwości sprzedaży byli zmuszeni do wyrzucenia owoców, a w marketach dominowały czereśnie z Grecji czy z Hiszpanii.

Jak widzimy na tabeli niżej, importowane czereśnie pochodziły w ubiegłym roku przede wszystkim z Grecji. Import był na poziomie 2378 ton. W porównaniu z 2020 aż o 270% wzrósł import czereśni z Hiszpanii do 1067 ton. Na trzecim miejscu były dostawy z Serbii – 741 ton.

Jeśli chodzi o czereśnie to krajowym producentom najbardziej szkodzą pierwsze duże partie owoców tuż przed i w  trakcie zbiorów odmiany Burlat. Konsumenci, którzy na krajowe owoce czekają, kupują wówczas przede wszystkim czereśnie z importu. Gdy przychodzi czas na pełnie zbiorów w Polsce, rynek jest już całkowicie nasycony. W związku z powyższym sadownicy stale apelują o jego ochronę i ograniczenie importu w sezonie.

Całkowity import był w ubiegłym roku na poziomie niemal 10% krajowych zbiorów, co miało znaczący wpływ na rynek i ceny krajowych owoców. Nie mamy jeszcze pełnych danych za ten sezon. Niemniej sądząc po cenach na rynku i stałej obecności importowanych czereśni należy zakładać, że import był co najmniej na takim samym poziomie, co w ubiegłym roku.

import czereśni do Polskiźródło: Raport USDA: Poland: Stone Fruits Annual 2022

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here