Ostatnie wichury przyniosły ze sobą duże szkody. Tak było w gminie Błaszki. Silny wiatr wywrócił rzędy drzew w sadzie jabłoniowym.
– Prawdziwy dramat dotknął rodzinę młodych sadowników. Wystarczyło kilkanaście minut żywiołu by stracić większą część sadu. Zniszczony został nie tylko 1 hektar sadu ale też marzenia i normalne życie. Sad to główne utrzymanie młodej rodziny. W takim momencie załamuje się wszystko – czytamy w opisie zbiórki pieniędzy zorganizowanej po wichurach, które zniszczyły sad w Gruszczycach w gminie Błaszki w województwie łódzkim.
Przewrócone przez wiatr zostało 13 z 25 rzędów jabłoni. Jest to efekt wichur, które przeszły w ostatnich dniach nad naszym krajem. Niestety, drzew nie uda się już uratować i sad trzeba posadzić na nowo.
Łatwo liczy się czyjeś pieniądze i podsumowuje się zarobki. Niestety, w zwyczaju nie mamy patrzeć na koszty, które wszyscy ponoszą by budować co kochają i co później przyczynia się do ich zarobku, a także dawania pracy innym.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/bvm5c7
Oj tak moja rodzina ma gospodarstwo i ile tam muszą pracować… Od świtu o 4 rano dzień dnia wsaja do krów i okolo 23 albo 24 chodzą spać.
Ktoś powie wariaty… Ale naprawdę tak jest.
Nie jest to duże gospodarstwo ale i nie małe.
Robota do doju nie ma. Jest dojarka na powietrze. Ktoś powie ze pół roboty no ale to trzeba nascielic rozdać kiszonki itd.
Po rannym doju ciocia bierze się za obowiązki domowe śniadanie obiad idt.
Do tego w między czasie w południe podsuwa bydłu jak wujo w pole pojedzie…