Upały i susze znacznie pogorszyły perspektywy zbiorów wiśni na Węgrzech

Jak podaje węgierskie stowarzyszenie producentów owoców i warzyw – FruitVeB, ze względy na upały i susze zbiory wiśni będą znacznie mniejsze niż przypuszczano jeszcze miesiąc wcześniej.

Ostatni raport o prognozach zbiorów na Węgrzech pochodził z 5 lipca. Już wówczas pisano, że ze względu na upały i susze prawdopodobnie trzeba będzie obniżyć ostateczną sumę zbiorów wiśni.

Przewidywania sprawdziły się i jak możemy przeczytać w nowym komunikacie węgierskiej organizacji, ogólna suma zbiorów jest mniejsza niż się spodziewano. Zbiory wiśni w największych zagłębiach produkcji wiśni na Węgrzech są w pełni. Aktualnie trwają zbiory odmiany Érdi. Prawdopodobnie zakończą się one w pod koniec przyszłego tygodnia. Przewiduje się, że zbiory ostatnich odmian zakończą się w dniach od 23-25 lipca.

Dotychczasowe wyniki zbiorów są, jak podaje węgierskie stowarzyszenie, „rozczarowująco słabe. Faktycznie zebrane ilości są średnio o około 30-40% niższe niż oczekiwano przed rozpoczęciem zbiorów.”

Czym jest to spowodowane? Przede wszystkim wielkość owoców jest znacznie mniejsza od średniej, co obniża tonaż. Niewielki rozmiar jest związany z chłodną pogodą w okresie po kwitnieniu, prawie dwumiesięczną suszą i ekstremalnie wysokimi temperaturami (nawet do 35°C). Dodatkowo, ze względu na upały i suszę na drzewach jest dużo drobnych owoców o niskiej zawartości wody, co oznacza, że ​​ciężar jest również niższy niż zwykle. Poza tym, dojrzewanie jest bardzo nierównomierne. Różnice są zauważalne porównując poszczególne drzewa, ale także w obrębie jednego drzewa. Część owoców jest dojrzała, a zbiór konieczny, natomiast są też owoce, na które jest zdecydowanie za wcześnie. W rezultacie, nawet po otrząsarce część plonu pozostaje na drzewie.

Zdaniem Stowarzyszenia, „jest już pewne, że tegoroczna produkcja czereśni nie osiągnie 60 tys. ilości faktycznie wprowadzonej na rynek.” Jeśli chodzi o ilość owoców, to owszem, na drzewach są owoce, które w normalnych rocznikach mogłyby przynieść 65 000 ton. Jednak nie jest to możliwe ze względu na upały i suszę.  Sytuację pogarsza fakt, że na wielu plantacjach wiśnie nie nadają się do sprzedaży, ponieważ nie osiągają odpowiedniej wielkości dla przetwórstwa na mrożenie i konserwowego. Nie będą się nadawały nawet na tłoczenie, ponieważ są wysuszone.

Wszystko to może oznaczać, że te niesprzedane ilości będą „na drzewach”, ale nie mogą być wprowadzone na rynek, tak że ilość faktycznie wprowadzona na rynek może być nawet mniejsza lub znacznie mniejsza, lub nawet prowadzić do niedoborów.

Źródło: FruitVeB

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here