Gradobicie nie dzieli po równo

Gradobicia mają to do siebie, że występują bardzo punktowo i nie dzielą strat sprawiedliwie. Po raz kolejny boleśnie przekonali się o tym sadownicy, tym razem z okolic Tiel i Zoelen w Holandii. 

Holenderska organizacja zrzeszająca producentów owoców NFO poinformowała, że gwałtowna burza i grad w rejonie Tiel i Zoelen w Holandii w miniony weekend spowodował szkody w wysokości około 2,5 milionów euro. Niestety, gradobicie było tak silne, że istnieje też konieczność wymiany drzew.

Około 60 hektarów jabłoni i grusz zostało zniszczonych w 100 proc. 1 hektar sadu jabłoniowego został wywrócony, a 15 hektarów czereśni i 2 hektary truskawek poważnie uszkodzone.

Jednak jak zauważają przedstawiciele tamtejszej branży, w weekend wszyscy producenci owoców w tym rejonie wstrzymywali oddech, bo ryzyko gwałtowanych zjawisk pogodowych było duże. Rozmiar zniszczeń mógł być znaczenie większy.

Aktualnie także jesteśmy świadkami niespokojnej pogody. Burzowa aura niesie za sobą ryzyko wystąpienia gradobić. Wczoraj bardzo duże szkody burza poczyniła w rejonie Klwowa, który słynie z uprawy papryki. Nawałnica zostawiła po sobie krajobraz z zerwanymi dachami i wyrwami w drogach… Kilka kilometrów dalej w linii prostej spadło zaledwie kilka litrów na metr kwadratowy…

Źródło: NFO.nl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here