W ubiegłym tygodniu południe Hiszpanii i północ Maroka nawiedziła potężna nawałnica. Kataklizm spowodował duże szkody w sektorze jagód. Hiszpańskie związki zawodowe szacują, że dotknięte zostało około 2000 hektarów upraw.
Na południu Półwyspu Iberyjskiego (prowincja Huelva) przez wiele godzin padał ulewny deszcz. Jednak najgorsze co przyniósł huragan Bernard to porywy wiatru przekraczające 100 km/h. Z podobnym przebiegiem kataklizmu mierzyli się rolnicy w północnej części Maroka, gdzie również notuje się duże straty.
Wiatr spowodował szkody w tunelach i szklarniach, uszkadzając lub całkowicie niszcząc drogie konstrukcje i rosnące w nich rośliny. W przypadku truskawek straty są ograniczone, ponieważ wciąż prowadzone są nasadzenia, a tunele nie są jeszcze w pełni wyposażone.
Największe straty w infrastrukturze notowane są w przypadku malin i jeżyn. Plantatorzy oczekują, wolumeny dostarczane na rynek będą z powodu huraganu i wcześniejszego niedoboru wody znacząco ograniczone do końca tego roku.
źródło: www.freshplaza.es