Polska – największy producent malin Unii Europejskiej i jeden z głównych dostawców mrożonych malin na rynek Wspólnoty. Zdaniem zachodnich analityków stajemy się poważnym graczem w globalnym rynku tego owocu.
Jak informowaliśmy w ostatnim artykule Ponad połowa mroźni w Polsce to kapitał niemiecki i francuski pomimo stosunkowo stałego areału upraw malin w naszym kraju produkcja różni się znacząco w poszczególnych latach. Tegoroczne zbiory oszacowano na 116 000 ton. Co ciekawe 70% tej masy wyprodukowano w województwie lubelskim.
Tegoroczne ceny zdaniem branży przetwórczej były dobre. Zdaniem plantatorów już nie. Biorąc pod uwagę globalną sytuację na rynku mrożonek i ich aktualne ceny, można dojść do wniosku, że ceny w Polsce powinny być co najmniej równe serbskim.
Ponad 80% polskiej produkcji malin jest przetwarzane. Większość trafia do mrożenia. Na przestrzeni ostatnich lat od 50% do 56% całkowitej produkcji jest kierowane do mrożenia. Całkowite możliwości produkcyjne w przypadku mrożonych malin szacuje się na 90 000 ton.
Większość mrożonek eksportujemy. Główne kierunki naszego eksportu to Niemcy i Holandia. Dla przykładu 84% mrożonek wyprodukowanych w 2019 roku zostało wyeksportowanych.
Jeśli chodzi o import świeżych malin, to wcale nie importujemy ich najwięcej z Ukrainy (860 ton w 2019), a co ciekawe z Holandii (915 ton w 2019). Na przestrzeni lat błyskawicznie wzrasta import z Hiszpanii za sprawą dostaw do polskich sieci supermarketów. Z 41 ton w 2015 do 813 ton w 2019 roku.