Targowisko Gminne w Nowym Przybojewie zostało dziś oficjalnie otwarte. – Jak na razie truskawek jest stosunkowo mało. Ma na to wpływ wiele czynników. Jest to przede wszystkim spowodowane suszą, a także przymrozkami, które wyrządziły duże szkody, szczególnie na plantacjach przespieszanych – wyjaśnia Burmistrz Miasta i Gminy Czerwińsk nad Wisłą, Marcin Gortat.
Jak wyjaśnia Burmistrz, dla producentów to trudny czas – rok, który z pewnością przejdzie do historii, jako jeden z najtrudniejszych okresów, w jakich przyszło truskawkę uprawiać – mowa o pandemii koronawirusa. Sytuacji nie ułatwiły przymrozki, które w tym sezonie pojawiały się już kilkukrotnie.
Dziś największym problemem producentów jest jednak deficyt rak do pracy. – Obszar, na którym w Mieście i Gminie Czerwińsk uprawiana jest truskawka to 4,5 tysiąca hektarów. Aby te owoce sprawnie zebrać, potrzeba około 15 tysięcy osób – dodaje Pan Gortat. Problemy z dostępnością rąk do pracy z pewnością przełoży się na ilość truskawek na rynku.
Niemniej, truskawek zaczyna stopniowo przybywać, a ceny są, jak na razie, zadowalające dla producentów. Więcej w materiale filmowym.