Droga stal to droższe kotwy sadownicze

kotwy sadownicze

Drożejąca stal i problemy na rynku surowców wpływają na jakże małą produkcję kotew sadowniczych. Również tutaj widać wyraźne wzrosty cen.

W ciągu roku kotwy sadownicze podrożały (w zależności od wielkości) od 25 do 35%. Wyższe ceny wynikają z cen stali. W tym prostym produkcje cena końcowa to materiał (drut i blacha), energia i materiały zużyte to obróbki i spawania, koszty pracy i marża producenta. Stalowe kotwy to jedna ze składowych kosztów założenia nowego sadu. Zatem przy rozstawie 3 metrów tylko za ten jeden produkt sadownik musi zapłacić 400 złotych więcej na każdy hektar. Teoretycznie suma jest mała, ale drożeją również inne produkty, co wywołuje efekt skali.

Tak prezentuje się cennik jednego z producentów rok temu i obecnie.

Kotwa duża – talerz 25 cm średnicy, drut 22 mm, 25 zł -> 33 zł/szt.

Kotwa średnia – talerz 20 cm średnicy, drut 20 mm, 20 zł -> 26 zł/szt.

Kotwa mała – talerz 16 cm średnicy, drut 16 mm 16 zł -> 20 zł/szt.

W sklepach jest nieco drożej. Ceny są o 2 – 4 złote na sztuce wyższe. Ponadto zdarza się, że wobec wzrostów cen, problemów z zaopatrzeniem i inflacją znajdą się producenci, którzy znacząco obniżają koszty produkcji używając słabszych materiałów w celu maksymalizacji zysków. Na przykład używają cieńszego drutu do największych kotew.

Producenci przyznają, że wzrosty cen są spowodowane przede wszystkim cenami stali. Zatem są one konieczne ponieważ produkcja byłaby nierentowna. Ponadto pojawiają się czasowe problemy z zakupem surowca. Większe problemy dotyczą drutu żebrowanego niż blachy. Problemy na rynku surowców to problemy hut. Następnie przekładają się one na hurtowników i producentów kotew czy innych produktów metalowych.

1 KOMENTARZ

  1. Recepta: A2 – dołek, drzewko, rozstawa 4×2, 40 ton z hektara, kilka razy prysnąć, przemysł po 0,80zł, zebrać maszynowo. Bez ludzi, bez kotew, bez słupków, bez siatek przeciwgradowych i innych kombinacji alpejskich. Więcej na czysto zostanie. Amen

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here