Największe sieci marketów mają podobne podejście do biznesu niezależnie od kraju czy zamożności konsumentów. Przewaga kontraktowa i duży kapitał to kwestie, które sprawiają, że często mamy do czynienia z podobnym scenariuszem…
Ceny truskawek w marketach wzrosły, a plantatorzy sprzedają owoce za takie same stawki, jak przed rokiem. Polska? Nie, Wielka Brytania. Okazuje się, że tamtejsze markety mają takie samo podejście do dostawców świeżych produktów, jak ich odpowiedniki czy konkurenci w Europie środkowo-wschodniej.
Jak wynika z badań rynkowych, brytyjscy konsumenci muszą zapłacić w tym sezonie za truskawki średnio 11% więcej niż przed rokiem. Markety pokrywają wzrostami koszty prowadzenia biznesu. Równocześnie producent dostaje za owoce stawki sprzed roku pomimo znaczącego wzrostu kosztów produkcji. W związku z tym eksperci notują mniejsze nasadzenia na przyszły rok.
Spadku krajowych zbiorów nie odczują natomiast konsumenci, ponieważ ewentualne braki zostaną błyskawicznie zastąpione importem. Wysokie koszty pracy na Wyspach sprawiają, że jest on bardzo konkurencyjny dla tamtejszych owoców jagodowych. Przedstawiciele branży alarmują, że w takim modelu „współpracy” producenci będą całkowicie rezygnowali z produkcji, ponieważ nie będą w stanie generować zysków.
źródło: www.wickedleeks.riverford.co.uk