Jak przygotować sekator do sezonu?

sektory

Ktoś powie, że wystarczy wyjąć sekator z szafki, garażu czy składziku,  ewentualnie go naostrzyć i rozpocząć cięcie zimowe. Jednak im więcej uwagi poświęcimy naszym narzędziom, tym dłużej będą nam one służyły. Jest to tym bardziej istotne w przypadku drogich, elektrycznych sekatorów.

Podstawowe konserwowanie ręcznych sekatorów w zasadzie ogranicza się do ostrzenia i smarowania. Dwie z pozoru błahe czynności potrafią bardzo utrudnić bądź ułatwić pracę. Jeśli wykonywane są odpowiednio często to narzędzie posłuży nam przez wiele lat. Przed rozpoczęciem sezonu warto sekator rozkręcić, dokładnie go wyczyścić, a następnie nasmarować. W tym wypadku rodzaj smaru schodzi na dalszy plan. Osoby, które zajmują się cięciem sadów zarobkowo w trakcie pracy używają małych pojemników ze smarem silikonowym, który dodatkowo usprawniają pracę. 

Konieczna jest także ostrzeżenie. Im ostrzejszy sekator, tym szybsza i lżejsza praca. Spotkamy z sadowników, którzy są fanami tak zwanego „fazowania” ostrza. Polega ono na  zmniejszeniu konta ostrza. Chodzi o z piłowanie części materiału tak, aby ostrze było cieńsze. W efekcie cięcie będzie szybsze i lżejsze cięcie. Rozwiązanie takie ma też swoją wadę ponieważ sekator szybciej się stępiał. 

Aby zminimalizować ilość zabrudzeń, które w trakcie cięcia osadzają się na sekatorze wystarczy nam zwykły olej spożywczy. Po wyczyszczeniu elementów metalowych dokładnie smarujemy je szmatką nasączoną olejem spożywczym. Narzędzie wygląda bardziej estetycznie.

konserwacja sekatoraW przypadku sekatorów elektrycznych, niezależnie czy jednoręcznych czy plecakowych codzienny serwis ma niebagatelne znaczenie na żywotność naszego narzędzia. Zwłaszcza, że nierzadko mówimy o urządzeniach za 4000, 6000 czy 8000 zł. Regularne i staranne wykonywanie wszystkich czynności przewidzianych przez producenta może znacznie wydłużyć czas, jaki będzie nam służyć to urządzenie. 

Niezwykle istotne jest smarowanie. Producenci dołączają do swoich urządzeń specjalne klucze i smarownice. Dzięki temu wykonujemy to szybko i sprawnie. Zawsze nasmarowane ostrze to mniejszy „wysiłek” elektrycznego siłownika. W efekcie na każde cięcie zużywamy nieco mniej energii zmagazynowanej w baterii. Mnożąc to przez tysiące cięć, jakie wykonujemy w ciągu dnia może mieć to zauważalny wpływ na ergonomię pracy.

Przy sektorach elektrycznych kolejną istotną kwestią jest ładowanie akumulatorów. Zdecydowana większość urządzeń jest wyposażona w akumulatory litowo-jonowe. Ogniwa te chociaż nie mają „efektu pamięci” jak starsze rozwiązania to i tak warto przestrzegać pewnych zasad, aby przedłużyć ich żywotność. Podstawowym jest ładowanie od poziomu wyczerpanego akumulatora do jego pełnego naładowanie w jednym cyklu. Naszym ogniwom najbardziej będzie szkodzić chwilowe „podładowanie”. Nie dotyczy to ogniw litowo-polimerowych, które możemy doładowywać wedle uznania i nie wpływa to na ich żywotność. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here