Mołdawia nastawia się na podbój zachodniej Europy

jabłka deserowe

Mołdawska branża sadownicza od kilku miesięcy aktywnie promuje się na nowych rynkach. W mediach nie brakuje o tym informacji. Nie wszyscy jednak podzielają optymizm tamtejszych producentów i eksporterów, wskazując na silną konkurencję z Polski.

Od kilku miesięcy co jakiś czas możemy przeczytać na wielu portalach branżowych w kraju i zagranicą, o sukcesach mołdawskich owoców. Ostatnie dwa tygodnie to kolejne informacje o rekordowym eksporcie śliwek, podboju niemieckiego rynku, liberalizacji handlu z Egiptem czy pierwszych partiach jabłek wysłanych do Indii. O ile w przypadku śliwek sukces eksportowy jest faktem to w przypadku jabłek sytuacja z punktu widzenia Mołdawii jest znacznie trudniejsza.

W wyniku wojny główny rynek zbytu dla mołdawskich owoców, Rosja, jest niedostępny lub mogą tam eksportować wybrane podmioty z rejonu Naddniestrza. W związku z tym mołdawska branża prężnie działa w poszukiwaniu nowych rynków zbytu. Ponadto wypracowano zwiększenie kontyngentów, jeśli chodzi o handel z Unią Europejską. Podsumowując, wysiłki mołdawskich eksporterów i polityków bez dwóch zdań zasługują na uznanie.

Tamtejszy Minister Rolnictwa poinformował wczoraj, że Mołdawia stawia sobie za cel wyeksportowanie na rynek Unii Europejskiej 50 000 ton jabłek w tym sezonie. Warto dodać, że w 2021 na rynek UE trafiło zaledwie 1100 ton mołdawskich jabłek.

Nie wszyscy podzielają optymizm Mołdawian. Belgijscy eksperci od rynku owoców są zdania, że tamtejsze jabłka mogą być bardzo wysokiej jakości, jednak nie widzą dla nich dużych perspektyw na rynku zachodnioeuropejskim. Zdaniem belgijskich handlowców najważniejszą kwestią jest zbyt duża konkurencja z Polski.

Poza tym jest jeszcze transport. Z punktu widzenia zachodniej Europy transport drogowy z Mołdawii kosztuje 5000 euro, czyli 0,25 euro/kg (1,21 zł/kg). Owoce z Polski można sprowadzić taniej i zawsze bezcłowo. O ile o zachód Europy możemy być spokojnie to inaczej wygląda sytuacja w przypadku Rumunii. Kraje te sąsiadują ze sobą i w tym wypadku Mołdawskie jabłka są bardziej konkurencyjne od naszych.

Tak czy inaczej, warto zwrócić uwagę, jak aktywnie działa Mołdawia. Wszyscy chyba już słyszeliśmy, że nastawiają się na handel z krajami unii. Po utracie rynku rosyjskiego nie załamali rąk, tylko aktywnie szukają nowych rynków zbytu.

źródła: east-fruit.com / freshplaza.com 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here