Wszystko wskazuje na to, że pełnia kwitnienia większości odmian jabłoni przypadnie na niekorzystne warunki pogodowe. Niemniej dopiero za kilka tygodni okaże się, jak ochłodzenie i opady wpłyną na tegoroczne plony.
Najgorsza pogoda w okresie kwitnienia?
W pełnię kwitnienia wchodzi obecnie Ligol i Idared. Jednak już wkrótce w pełni rozkwitu będą również pozostałe odmiany. Zgodnie z prognozami ten moment przypadnie na najgorszą pogodę z punktu widzenia pracy owadów zapylających.
Ochłodzenie nadejdzie po niedzieli. To nie wszystko, prognozowane są także burze i liczne opady deszczu. W przyszłym tygodniu mają one wystąpić prawie codziennie. Oczywiście, nie wiadomo, czy prognozy się sprawdzą, ale z punktu widzenia pracy pszczół miodnych czy murarek ogrodowych są to zdecydowanie niesprzyjające warunki. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę temperaturę w dzień poniżej 10 stopni Celsjusza razem z wiatrem.
Jabłonie to nie owoce pestkowe
Zawiązanie jest kluczowe z punktu widzenia plonowania gatunków pestkowych. W tym sezonie nie brakuje obawy o zawiązanie w śliwach, w przypadku których skoki temperatur sprawiły, że kwitnienie było wyjątkowo krótkie. Nie wykluczone są także przymrozki, które mogą dodatkowo ograniczyć plonowanie.
Jak wiemy z literatury fachowej do optymalnego plonowania jabłoni wystarczy zapylenie 20% kwiatów, jakie może wydać drzewo. Nie da się w tym momencie jednoznacznie stwierdzić, czy i jak powyższe czynniki wpłyną na tegoroczne plonowanie. Jakie jest wasze zdanie?